Nie ma chyba polskiego kibica, który nie widział walki Julii Szeremety podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu. Pięściarka stała się jedną z głównych bohaterek kończących się zmagań w stolicy Francji i sensacyjnie wywalczyła srebrny medal. Poza imponującymi zwycięstwami, miłośnicy boksu zakochali się w stylu 20-latki. Nisko opuszczona garda i luz doprowadziły ją do wymarzonego pojedynku o złoto. W nim niestety zdecydowanie lepsza okazała się Lin Yu-Ting. "Bardzo ciężka walka, tak jak się spodziewałam, ale spodziewałam się, że moja ręka powędruje do góry. Trudno. Bardzo dobrze się pokazałam na tych igrzyskach, i tak jestem zadowolona. Myślałam, że tę walkę wygram, niestety była ode mnie troszkę szybsza, miała zasięg rąk. Niestety nie udało się, próbowałam do samego końca" - mówiła smutna po przegranej walce. Julia Szeremeta i Wiktor Głazunow z polską flagą na ceremonii zamknięcia igrzysk Chełmiance humor poprawił się zaledwie kilkanaście godzin później. Nie dość, że otrzymała zasłużony srebrny medal, to na dodatek została wyróżniona podczas ceremonii zamknięcia igrzysk. Dobre dla niej wieści przekazał w niedzielny poranek Radosław Piesiewicz. "Wicemistrzyni olimpijska w boksie Julia Szeremeta oraz Wiktor Głazunow (kajakarstwo sprint) poniosą flagę Polski podczas ceremonii zamknięcia Igrzysk XXXIII Olimpiady" - napisał szef PKOl w serwisie X. Pięściarka emanowała dobrym humorem. Internauci szybko zauważyli to jak wielką frajdę sprawiał pięściarce marsz z narodowymi barwami przy wypełnionym Stade de France. "Zasłużyła na to, nasza bohaterka tych igrzysk", "Lepszego wyboru być nie mogło", "Będzie miała wspomnienia do końca życia" - czytamy w mediach społecznościowych. Relacja na żywo z ceremonii zamknięcia igrzysk od godziny 21:00 trwa na stronie Interia Sport. Link TUTAJ. Zapraszamy też do specjalnej kategorii poświęconej najważniejszej sportowej imprezie czterolecia.