Do aresztowania doszło w poniedziałek. Francuskie media otrzymały informację ze źródeł policyjnych dopiero w środę. O sprawie obszernie donosi "Le Parisien". Zatrzymany mężczyzna ma 39 lat, nie był wcześniej znany policji. Legitymuje się paszportem brazylijskim. Wiadomo, że do Paryża przybył trzy dni przed ceremonią otwarcia igrzysk. Nietypowe nagrody od państwa dla polskich medalistek. Dostaną obraz, diamenty, ale to nie koniec Francuska policja w akcji. Znaleziono ponad 800 fałszywych medali olimpijskich Pierwotnie znaleziono przy nim 11 fałszywych medali olimpijskich. Ich liczba szybko jednak wzrosła do... ponad 800. Ujawniono też podrobiony banktot o nominale 500 euro i 1340 w gotówce, pochodzących z prowadzonej nielegalnie sprzedaży. Jak informują francuskie media, znaleziono 198 medali kompletnych (z taśmą do zawieszenia), 666 medali niekompletnych oraz 655 sześciokątnych ozdób z logo i napisem "Paryż 2024" umieszczanych wewnątrz olimpijskich krążków. Mężczyzna stanie przed sądem. Nie sformułowano jeszcze oficjalnych zarzutów, ale nie ulega wątpliwości, że pomysłowy handlarz wpakował się w poważne tarapaty. Jego przypadek rozpatrywany będzie przez prokuraturę w trybie przyspieszonym. Sensacyjne doniesienia pojawiły się w dniu, w którym medalowy dorobek Polaków powiększył się do siedmiu. Mistrzynią olimpijską we wspinaczce sportowej została Aleksandra Mirosław, na najniższym stopniu podium stanęła stanęła Aleksandra Kałucka. Wcześniej po srebro w kajakarstwie slalomowym sięgnęła Klaudia Zwolińska. Brąz przypadł w udziale drużynie szpadzistek, wioślarskiej dwójce podwójnej mężczyzn oraz Idze Świątek. Medal ma już także pewny pięściarka Julia Szeremeta, która w środowy wieczór powalczy w półfinale.