Nikola Grbić stworzył z reprezentacji Polski potwora, z którym nikt na świecie nie chce się mierzyć. Od dawna oczywiście jasne było, że Polska ma olbrzymi potencjał osobowy, jeśli chodzi o siatkówkę, bo w naszej PlusLidze gra przecież duża część światowej siatkarskiej śmietanki. Dodatkowo Polacy stanowią o sile najmocniejszych ekip na świecie, jak Wilfredo Leon i Kamil Semeniuk we Włoszech. Obaj są raczej niepodważalnymi zawodnikami pierwszej drużyny Grbicia. Niebywały wyczyn w finale PlusLigi. Siatkarz o krok od rekordu wszech czasów Serb przejął reprezentację Polski w 2022 roku i już w tym momencie zdobył z nią już cztery medale. Z każdej imprezy, na którą jechał, wracał z jakimś krążkiem na szyi, a w międzyczasie "przełamał klątwę" mistrzostw Europy, która w ostatnich latach wisiała nad naszą kadrą i właśnie na turnieju o mistrzostwo Starego Kontynentu zdobył z Biało-Czerwonymi złoty medal, pokonując w finale gospodarzy - Włochów. Dodatkowo w tym samym sezonie Polska wygrała także Ligę Narodów FIVB. Do Paryża po złoto! Jakub Bednaruk nie ma złudzeń Warto nadmienić, że oba te sukcesy udało się osiągnąć pomimo nieobecności kapitana. Niezdolny do gry przez większość czasu był bowiem Bartosz Kurek, który musiał być zastąpiony przez Łukasza Kaczmarka. Drugi atakujący kadry w roli zmiennika Kurka spisał się doskonale i udowodnił, że Grbić zbudował na tyle silną drużynę, że w każdym momencie zmiennik, wchodząc z ławki może dać bardzo dużo oczekiwanej jakości. Być może w tamtym momencie zapewnił sobie także miejsce w kadrze na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Te zbliżają się wielkimi krokami, a nasza kadra znów będzie musiała się mierzyć z "klątwą". Tym razem będzie to "klątwa ćwierćfinałów" na tej imprezie, których już dawno Biało-Czerwonym nie udało się przebrnąć. Grbić już jedną taką złamał, czas więc na kolejną. Nie ma wątpliwości, że Polska prowadzona przez Serba wyrosła na najsilniejszą drużynę na świecie. Takiego też zdania zdaje się być Jakub Bednaruk, obecnie ekspert Polsat Sport. Trener w 2019 roku w zastępstwie za Vitala Heynena zdobył brązowy medal Ligi Narodów FIVB z naszą kadrą. Wielki skandal w finale PlusLigi. Karygodny błąd sędziów podczas piłki meczowej - Boi się jej cały świat. Każda kadra, patrząc na drabinkę czy to mistrzostw świata, Europy, czy igrzysk, chciałaby Polski uniknąć - tak ocenił siłę obecnej reprezentacji Polski w "Magazynie Olimpijskim" na antenie Polsatu Sport. Na pytanie o oczekiwania w stosunku do występu Polaków na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, odpowiedź mogła być tylko jedna, choć trener pozwolił sobie na nieco humoru w tej sytuacji. - Co do facetów nie mam większych oczekiwań - wystarczy mi złoto - zażartował sobie były zawodnik między innymi Itasu Trentino. Igrzyska zbliżają się wielkimi krokami. Do startu imprezy pozostało już bardzo mało czasu, a jeszcze mniej do rozpoczęcia sezonu kadrowego siatkarzy. Otwarcie imprezy w Paryżu zaplanowane jest na 26 lipca.