O Grzegorzu Krychowiaku w ostatnim czasie zrobiło się nieco ciszej niż zwykle. Wszystko przez to, że doświadczony piłkarz niemal rok temu, we wrześniu, ogłosił koniec swojej reprezentacyjnej kariery, a tą klubową kontynuował w odległej Arabii Saudyjskiej. Obecnie 34-latek przebywa jednak w Paryżu, gdzie na co dzień mieszka, dlatego też Eurosport skorzystał z okazji, zapraszając go do swojego studia. I tak oto w niedzielny wieczór Grzegorz Krychowiak zadebiutował w zupełnie nowej dla siebie roli, zasiadając u boku Lewandowskiego - lecz nie Roberta, a Marcina. A jednak, to powinien być medal. Paweł Fajdek ogłasza. Zaskakujący problem Polaka IO Paryż 2024. Grzegorz Krychowiak zadebiutował w studiu. Polak zabrał głos ws. swojej przyszłości Grzegorz Krychowiak w roli eksperta wypowiedział się między innymi na temat tego, jak z perspektywy obywatela stolicy Francji patrzy na rozgrywane igrzyska olimpijskie. I zaznaczył, że triathlonowe zmagania utrudniły mu na moment normalne funkcjonowanie. - Nie wpuścili mnie do mieszkania w pewnym momencie. Chciałem zaparkować, ale nie wpuścili mnie. Musiałem zaparkować samochód trochę dalej i przyjść na piechotę. Plus taki, że mogłem oglądać triathlon za darmo - żartował były reprezentant Polski. Niezwykłe sceny w Paryżu. Tomasz Lis zabrał głos. Jasna diagnoza ws. Igi Świątek Następnie Grzegorz Krychowiak poruszył także kwestie piłkarskie, zabierając głos między innymi w sprawie swojej najbliższej przyszłości. Obecnie bowiem nie jest związany z żadnym klubem, po tym jak wraz z końcem czerwca przestał obowiązywać kontrakt wiążący go z saudyjską ekipą Abha Club. - U mnie wszystko dobrze, jestem bezrobotnym piłkarzem w Paryżu na olimpiadzie. Jestem wolnym zawodnikiem i szukam klubu. W przeciągu dwóch tygodni wszystko się wyjaśni - zadeklarował 34-latek. A występ reprezentacji Polski na tegorocznych mistrzostwach Europy w Niemczech skwitował krótko i z przymrużeniem oka: