8 sierpnia po południu kolarz torowy i szosowy Wojciech Pszczolarski ujawnił na X (Twitterze) mail, jaki miał otrzymać od Polskiej Agencji Antydopingowej (POLADA). W wiadomości przekazano, że nastąpiło włamanie do bazy danych organizacji, a skradzione stamtąd informacje opublikowano w Internecie. Wymieniono tu m.in. takie dane jak nazwiska, adresy zamieszkania czy numery telefonu, a więc treści wrażliwe. "Jak taka instytucja ma być wiarygodna?" - napisał w ramach komentarza Pszczolarski, nie szczędząc krytyki m.in. prezesowi POLADA Michałowi Rynkowskiemu. W Paryżu medale odebrali... łyżwiarze. 2,5 roku czekania, wszystko przez Rosjan Media: Za atakiem na POLADA stali rosyjscy hakerzy. Jest komentarz z ministerstwa sportu Sprawie przyjrzał się przy tym głębiej dziennikarz "Przeglądu Sportowego Onet" Kamil Wolnicki. Według informacji podawanych przez niego za atakiem na serwery mieli stać rosyjscy hakerzy z grupy "Beregini", którzy zresztą całą akcją pochwalili się na swoim kanale na Telegramie. "Oddajemy do Państwa dyspozycji kompletną bazę danych polskich sportowców z wynikami badań antydopingowych, która zawiera cały bukiet substancji zabronionych, w tym także narkotyki" - napisali m.in. hakerzy do obserwujących ich użytkowników. Do ataku miało dojść w przededniu rozpoczęcia IO 2024, natomiast sprawa wypłynęła dopiero po czasie. Wolnicki o komentarz poprosił też Ministerstwo Sportu i Turystyki. "Prosimy o niepowielanie propagandy wrogiego państwa. Podawanie takich informacji nie pomaga polskim sportowcom, którzy na to nie zasługują, szczególnie w takim momencie. Wręcz przeciwnie - zasługują na zaufanie" - stwierdziła Aleksandra Chalimoniuk, dyrektor komunikacji ministerstwa. "Ustalenia wskazują, że atak jest działaniem grupy wspieranej przez służby wrogiego państwa. W tej chwili sprawa jest przedmiotem śledztwa oraz szczegółowej analizy technicznej" - oświadczył z kolei Michał Rynkowski w rozmowie z "OPS". Polskie służby mają działać pełną parą, natomiast... mleko w tej kwestii już się niestety rozlało, do tego w specyficznym momencie. Dramat reprezentantki Polski już na starcie. Marzenia o medalu prysły IO Paryż 2024. Polacy będą walczyć o medale jeszcze przez kilka dni Igrzyska olimpijskie potrwają jeszcze przez kilka dni - konkretnie do 11 sierpnia, kiedy to odbędzie się ceremonia ich zamknięcia. Należy mieć nadzieję, że występy "Biało-Czerwonych" będą odbywać się już bez podobnych "zakłóceń"... Zobacz też nasz raport specjalny i bądź na bieżąco: IO Paryż 2024.