Tamara Potocka zajęła siódme miejsce w trzecim biegu eliminacyjnym 200 m stylem zmiennym. Uzyskany czas - 2.14,20 s - dawał jej 23. lokatę w zbiorczym zestawieniu. To oznaczało brak awansu do półfinału. Kwestie sportowe szybko zeszły jednak na daleki plan. Zaraz po wyjściu z wody Potocka poczuła się źle. Usiadła, ale kilka sekund później osunęła się do tyłu, tracąc na moment przytomność. Miliony widziały, wielu nie mogło uwierzyć. Zadziwiający występ nastolatek, nagranie hitem sieci Widownia na olimpijskiej pływalni zamarła. Tamara Potocka zasłabła tuż po wyścigu Błyskawicznie pojawiły się przy niej służby medyczne. Konieczne było podanie 21-letniej zawodniczce tlenu. Na trybunach najpierw zapanowało poruszenie, po chwili widownia zamarła. - To nie wygląda dobrze. Piętnaście tysięcy osób ogląda teraz sportowca otoczonego przez personel medyczny. Zapewniam, że panuje tu absolutna cisza - powiedział jeden z komentatorów francuskiej telewizji. Słowacka pływaczka obiekt opuściła na noszach. "Jest już przytomna, ale czekamy na nowe informacje medyczne" - cytuje krótki komunikat organizatorów AFP. W tej chwili Potocka przechodzi szczegółowe badania w jednym z paryskich szpitali. BBC Sport, powołując się na informacje uzyskane od słowackiego teamu, podaje, że Potocka miała atak astmy. Kolejny wyścig w paryskiej La Defense Arena rozpoczął się z opóźnieniem.