Przemysław Babiarz niemal na pewno nie spodziewał się, że krótka chwila refleksji i jeden z komentarzy w trakcie ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu wywołał tak wielką burzę. Doświadczony dziennikarz w kontrowersyjnych słowach odniósł się do utworu "Imagine" autorstwa Johna Lennona. Wykonała go francuska artystka - Juliette Armanet. A towarzyszył jej akompaniujący na "płonącym" fortepianie Sofiane Pamart. Słowa Babiarza oburzyły kibiców. TVP reaguje, dziennikarz zawieszony "Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety" - stwierdził na antenie TVP Przemysław Babiarz. Wystarczyła chwila, żeby "internet zapłonął". Oburzenie sporej grupy kibiców było ogromne, choć nie brakowało także głosów, że 60-latek słusznie podsumował przekaz piosenki. TVP dzień później zdecydowało się zawiesić dziennikarza. Wystosowano oficjalne oświadczenie, w którym przekazano szczegóły zaskakującej i brutalnej decyzji. "Wzajemne zrozumienie, tolerancja, pojednanie - to nie tylko podstawowe idee olimpijskie, to także fundament standardów, którymi kieruje się nowa Telewizja Polska. Nie ma zgody na ich łamanie. Informujemy, że po wczorajszych skandalicznych słowach Przemysława Babiarza, został on zawieszony w obowiązkach służbowych i nie będzie komentował zmagań podczas Igrzysk Olimpijskich" - brzmiał oficjalny komunikat TVP. Nagła wiadomość z Paryża. Pogromczyni Świątek wycofała się z rywalizacji Politycy "murem" za Babiarzem. Zareagował nawet Mateusz Morawiecki Długo na reakcję po nagłej i niespodziewanej decyzji TVP nie trzeba było czekać. Liczni politycy stanęli murem za doświadczonym dziennikarzem. Wyrazy oburzenia z powodu jego zawieszenia wyrazili m.in. Mateusz Morawiecki i Sławomir Mentzen. "Przemysław Babiarz został zawieszony przez TVP za powiedzenie prawdy o Imagine Lennona. Za powiedzenie, że to wizja komunizmu. Nawet sam Lennon przyznawał, że był to manifest komunistyczny" - napisał Sławomir Mentzen. Iga Świątek podsumowała ceremonię otwarcia igrzysk. Krótko i dosadnie "To jakiś niewiarygodny skandal. Za wyrażenie opinii zawiesza się jednego z najlepszych i najbardziej ludzkich komentatorów sportowych. Jak w PRL-u" — stwierdził poseł PiS Bartłomiej Wróblewski" - brzmiał komentarz ze strony posła PiS-u, Bartłomieja Wróblewskiego. Co ciekawe, nawet politycy opozycji wyrażali zdumienie pochopną w ich ocenie decyzją TVP Sport. "Ludzie, co wy macie z tymi zawieszeniami? Komentarz Babiarza do "Imagine" mi się nie podobał, ale żeby gościa od razu za to zawieszać, to jednak przesada - dosadnie podsumowała Paulina Matysiak z partii Razem.