Kułynyczn był w 1/8 finału sprawcą dużej niespodzianki. Nasz zapaśnik pokonał bowiem mistrza świata Alego Cengiza z Turcji 5:3. To rywal, najlepszy podczas zeszłorocznego czempionatu globu w Belgradzie, był faworytem tego pojedynku. Nawet w nim prowadził, ale potem Polak przeprowadził decydujący atak i nie dał sobie odebrać zwycięstwa. Po tej walce było widać, jak mocno Cengiz był niepocieszony, bo porażka oznaczała dla niego koniec udziału w turnieju olimpijskim. W ćwierćfinale rywalem Kułynycza był Mogmadipiani. W tej potyczce górą był Irańczyk, który zwyciężył 8:1. Przeciwnik wykorzystał błędy naszego zawodnika i odniósł przekonywujące zwycięstwo. Mogmadipiani doszedł aż do finału tej kategorii, gdy w półfinale pokonał Ukraińca Żana Bełeniuka. Walka zakończyła się remisem 3:3, ale wygrał ją Irańczyk, ponieważ jako ostatni zdobył punkty techniczne. Zapasy, Paryż, 2024. Arkadiusz Kułynycz będzie walczył w czwartek Tym samym zapewnił Polakowi występ w repasażach. Odbędą się one w czwartek. Rywalem Kułynycza będzie Carlos Andres Munoz z Kolumbii. Walka rozpocznie się o 11.00. Jeśli zapaśnik Olimpijczyka Radom wyjdzie z pojedynku obronną ręką, stanie przed szansą zdobycia brązowego medalu. Musi wtedy jednak pokonać Bełeniuka. Największym międzynarodowym sukcesem w karierze reprezentanta Polski jest brązowy medal mistrzostw świata w Oslo w 2021 roku. W zapasach klasycznych "Biało-Czerwoni" zdobyli wiele medali na igrzyskach olimpijskich, w sumie już 20. Ostatni wywalczył jednak w 2020 roku Damian Janikowski.