Być może nie doszłoby do wybuchu afery, gdyby nie zamiłowanie brazylijskiej pływaczki do mediów społecznościowych. To tam Ana Carolina Vieira zamieściła kilka zdjęć ze spaceru odbytego poza wioską olimpijską. To był błąd. Nikogo wcześniej nie poinformowała, że wychodzi "na miasto". Uznano to za rażącą niesubordynację. Kara? Wyjątkowo dotkliwa. 22-letnia zawodniczka w trybie natychmiastowym została wykluczona z brazylijskiej reprezentacji i odesłana do domu tego samego dnia. Afera na igrzyskach olimpijskich. Rosjanie usunięci z imprezy Skandal w brazylijskiej ekipie. Wydalona z kadry pływaczka wskaże sprawców molestowania? Co ciekawe, na ulice Paryża wybrała się bez z kolegą z teamu - Gabrielem Santosem. Zawodnik nie został wyrzucony z kadry, otrzymał jedynie upomnienie. Dlaczego surowiej potraktowano Vieirę? Już wcześniej miała sprawiać kłopoty wychowawcze. Na zawodach sprzed paru miesięcy awanturowała się z koleżanką. Z kolei już w stolicy Francji kwestionowała skład sztafety "w sposób lekceważący i agresywny". - Nie przyjechaliśmy się tutaj bawić ani na wakacje. Przyjechaliśmy pracować dla 200 milionów Brazylijczyków, którzy na co dzień pracują na nas, płacąc podatki - oznajmi szef pływackiej kadry Brazylii, Gustavo Otsuka. Ukarana zawodniczka miała bardzo mało czasu na spakowanie walizek i opuszczenie wioski olimpijskiej. Nie pozwolono jej się z nikim pożegnać. Wyleciała do domu pierwszym samolotem, z przesiadką w Portugalii. Już w drodze powrotnej zaczęła przekonywać w mediach społecznościowych, że nie zrobiła nic niestosownego. Ale na tym nie koniec. Historia ma mieć ciąg dalszy - i wszystko wskazuje na to, że zakończy się gigantycznym skandalem. Vieira dała do zrozumienia, że padła w reprezentacji ofiarą molestowania. Zapewnia, że zgłaszała to wcześniej, ale nikt nie zareagował. - Porozmawiam z moimi prawnikami i ujawnię wszystko. Obiecuję. Jestem smutna, zdenerwowana, ale moje serce jest spokojne. Znam swój charakter i swoją naturę. Wiem, jaka jest prawda. Mam nadzieję, że będę w stanie obronić pływanie brazylijskie i pływanie kobiet. Proszę tylko o trochę czasu i odrobinę cierpliwości - powiedziała w rozmowie z "O Globo".