Trzy dni po ceremonii otwarcia igrzysk w Paryżu głos na temat zdjęcia z anteny Przemysława Babiarza zabrał szef TVP Sport, Jakub Kwiatkowski. "Bardzo cenię i szanuję Przemysława Babiarza jako wybitnego dziennikarza, co nie zmienia faktu, że komentarzem sprzeniewierzył się misji, którą nam jako dziennikarzom sportowym telewizji publicznej powierzono. Komentator sportowy powinien pozostawić widzowi przestrzeń do własnej interpretacji, a nie narzucać swoją narrację" - napisał Kwiatkowski w serwisie X. Burza we Francji po słowach Babiarza. Ostry atak na polskiego dziennikarza Kwiatkowski wyjaśnia sytuację Babiarza. Od razu wyłączył komentarze. "Nie ma zgody na hejt" "Jest mi szczególnie przykro, ponieważ to ja byłem osobą, która kilka miesięcy temu przekonywała kierownictwo TVP, że warto dalej korzystać z olbrzymiego doświadczenia i wiedzy Przemka. Rozmawiałem o tym z Przemkiem i wierzyłem, że będzie potrafił oddzielić swoje osobiste poglądy od pracy i wykonywać ją najlepiej jak potrafi. Tak się jednak nie stało, więc kolejny raz nie jestem już w stanie stanąć w Przemka obronie i zaakceptowałem decyzję władz Telewizji Polskiej" - dodał dyrektor anteny. Kwiatkowski podkreślił również, że Babiarz nie został zwolniony z TVP Sport, a jedynie zawieszony na czas trwających igrzysk olimpijskich. Zaznaczył też, że komentator nie poniósł kary za swoje poglądy, do których ma prawo. Ale - jak czytamy - wygłaszanie ich publicznie "jest pretekstem do politycznych sporów, dla których sport powinien być odskocznią, a nie kolejną iskrą". Pod opublikowanym w poniedziałkowy wieczór postem nie można zamieszczać komentarzy. Autor wpisu wyłączył możliwość ich dodawania. Wytłumaczył, że w ten sposób wyraża brak zgody na hejt. Babiarz został odsunięty od komentowania rywalizacji na igrzyskach w Paryżu w sobotę. Była to reakcja jego pracodawcy na słowa, które wypowiedział w trakcie ceremonii otwarcia. "Świat bez nieba, narodów i religii. To jest wizja pokoju, który ma wszystkich ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety" - w taki sposób 60-letni dziennikarz zinterpretował słowa piosenki "Imagine" wykonywanej przez Johna Lennona i odtworzonej w piątek nad Sekwaną. Wielu kibiców nie kryje dezaprobaty wobec decyzji władz telewizji publicznej. W sieci nie brakuje wyrazów wsparcia dla Babiarza. Po jego stronie stanęła również część sportowej ekipy komentatorskiej TVP Sport. Wszystko jednak wskazuje na to, że popularnego sprawozdawcy tego lata z Paryża już nie usłyszymy.