Przypomnijmy: wszystko zaczęło się 26 lipca, w dzień rozpoczęcia letnich igrzysk olimpijskich 2024 w Paryżu. Podczas ceremonii otwarcia zmagań komentujący ją Przemysław Babiarz w odniesieniu o utworu Johna Lennona "Imagine" stwierdził: "Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety". To był początek prawdziwej medialnej burzy - Babiarz niedługo potem został odsunięty od pracy przy IO, co spotkało się z olbrzymią falą reakcji - do władz Telewizji Polskiej został wystosowany m.in. list sygnowany przez sportowców oraz dziennikarzy. W USA głośno o zawieszeniu Babiarza. "The Washington Post" reaguje na aferę Ujawniono nagranie z Babiarzem. Kucharski: Przecież tak wyobrażamy sobie komunizm Teraz w sprawie 60-latka pojawił się kolejny wątek, który wywołał burzę dyskusji. Szymon Jadczak, dziennikarz Wirtualnej Polski, 31 lipca opublikował materiał w którym znalazło się archiwalne nagranie z udziałem komentatora pochodzące z lutego 2022 roku. Widać na nim, jak do dziupli komentatorskiej podczas zawodów skoków narciarskich na ZIO w Pekinie wchodzi osoba (której wizerunek zamazano) i przekazuje Babiarzowi oraz towarzyszącemu mu Stanisławowi Snopkowi kartki z przekazem, który mają odczytać na antenie. O ile Snopek odłożył tu kartkę na bok, o tyle jego kompan po chwili wahania odczytał następujące słowa: Już przed dwoma laty wydawało się jasne, że komunikat ten był rodzajem "szpilki" wbitej w konkurencję z TVN, która przejęła wcześniej prawa do transmitowania Pucharu Świata. Nieznane były jednak okoliczności, w jakich doszło do całej sytuacji. Incydent jest szeroko komentowany w sieci, a głos postanowił zabrać m.in. Cezary Kucharski, były piłkarz oraz menedżer piłkarski. "Rzeczywistość zakpiła z obrońców Przemka Babiarza i w kontekście tego co powiedział podczas otwarcia #Paris2024 o Imagine i komunizmie - przecież tak wyobrażamy sobie komunizm, że przychodzi propagandzista partyjny do komentatora i nakazuje mówić co napisał na kartce. Dobra groteska" - skwitował. Zwrot ws. Babiarza. "Świetna okazja, by go podkraść". Media: oferta już na stole IO Paryż 2024. Walka lekkoatletów o medale rozpoczęta. Babiarz wciąż zawieszony Tymczasem nie zapowiada się na to, by decyzja o zawieszeniu Babiarza została jakkolwiek cofnięta - 1 sierpnia o poranku rozpoczęły się olimpijskie zmagania w lekkoatletyce, a więc w jednej z dyscyplin stanowiących specjalizację komentatora. Nie ma jednak sygnałów, by ten miał pracować przy którejkolwiek z konkurencji.