Partner merytoryczny: Eleven Sports

PZZ odpowiada na zarzuty Kułynycza, padły konkretne liczby

Oprac.: Paweł Paczocha

Arkadiusz Kułynycz i Żan Bełeniuk
Arkadiusz Kułynycz i Żan BełeniukPUNIT PARANJPE / AFPAFP
partner merytoryczny
PKOl Banner Interia

Zobacz również:

    Kułynycz otworzył się po przegranej batalii o brąz. "Przez całą karierę rzucają mi kłody pod nogi"

    Związkiem rządzą osoby, które nie chcą dobra zapasów. Prezesi od stylu klasycznego byli też kiedyś trenerami i byli znani z takich akcji, że faworyzowali syna trenera reprezentacji i wysyłali go na zagraniczne zawody, choć nie był najlepszy. Jest mi przykro, ale liczę, że tym, co teraz robię, będę mógł trochę tę sytuację zmienić. Chcę dać nauczkę osobom, które są w związkach i je odsunąć. Chciałbym, żeby nie było już kolesiostwa, zabierania na wyjazdy kolegi czy koleżanki. To na pewno nie działa dla dobra sportu
    powiedział Interii Sport

    PZZ odpowiedział Kułynyczowi, są dokładne wyliczenia

    Pragniemy stanowczo podkreślić, że oskarżenie o przyjazd osób towarzyszących działaczy zamiast sparingpartnera na Igrzyska Olimpijskie jest nieprawdziwe. Osoby towarzyszące nie stanowią części oficjalnej delegacji PZZ ani PKOl. Ich obecność na Igrzyskach ma charakter prywatny i nie wiąże się z żadnymi kosztami po stronie Związku.

    Konkretne wyliczenia PZZ. Tyle przeznaczono na przygotowanie Kułynycza do igrzysk

    Arkadiusz Kułynycz: Byłem gotowy na zdobycie medalu. WIDEOPolsat SportPolsat Sport

    Zobacz również:

    Arkadiusz Kułynycz
    Arkadiusz KułynyczAdam WarżawaPAP
    Arkadiusz Kułynycz
    Arkadiusz KułynyczAFP
    Arkadiusz Kułynycz (na zdj.) w pojedynku o brązowy medal w stylu klasycznym w kategorii 87 kg z Żanem Beleniukiem z Ukrainy
    Arkadiusz Kułynycz (na zdj.) w pojedynku o brązowy medal w stylu klasycznym w kategorii 87 kg z Żanem Beleniukiem z Ukrainy Adam Warżawa PAP