Nie milkną echa piątkowej ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu, która spotkała się nie tylko z serią zachwytów, ale i całym chórem krytycznych głosów. W Polsce atmosferę związaną z uroczystością podgrzał jeszcze komentarz Przemysława Babiarza, który mówiąc o obrazie świata przedstawionym w utworze "Imagine" Johna Lennona stwierdził, że "to wizja komunizmu". Znany dziennikarz został później zawieszony przez władze Telewizji Polskiej i odstawiony od komentowania zmagań podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu. IO Paryż 2024. Premier Donald Tusk reaguje na zawieszenie Przemysława Babiarza przez TVP W piątek głos w sprawie postanowił zaprać premier Donald Dusk, publikując wpis w mediach społecznościowych. Pod wpisem Donalda Tuska rozgorzała burza w komentarzach. Przeważały w nich głosy krytyki pod adresem premiera, a zwłaszcza jego spóźnionej - zdaniem użytkowników - reakcji. - "4 dni myślał jak skomentować", "Wpis o 4 dni spóźniony. Asystenci coś długo układali te literki" - napisali użytkownicy portalu "X". W podobnym tonie wypowiedział się eurodeputowany Konfederacji - Stanisław Tyszka. Jarosław Kaczyński grzmi ws. Przemysława Babiarza. Ostro uderzył w TVP. "To skandal" - Najgłupsze to było zatrudniać asystentkę bez doświadczenia za taką forsę i zawieszać niewinnego dziennikarza tylko dlatego, że powielił oczywistą oczywistość - dodał jego partyjny kolega Konrad Berkowicz. Współpracownik Babiarza zabrał głos. Wydał jasny komunikat. Pilny apel Komentarz pod wpisem Donalda Tuska zamieściła także między innymi Marianna Schreiber - żona polityka PiS Łukasza Schreibera (para na początku tego roku poinformowała o rozstaniu). - Panie Premierze, ale przecież jego przełożeni są Pana podwładnymi - napisała, donosząc się do Przemysława Babiarza. Sam Donald Tusk "odpowiedział" później kolejnym wpisem. - Na szczęście prawdziwe Igrzyska to szpadzistki i siatkarze, nie redaktorzy i dyrektorzy. Brawo Panie i Panowie! - dodał.