23-latka z Warszawy od kilku lat wspina się po drabinie lekkoatletycznej kariery. W 2022 roku w Monachium została mistrzynią Europy na 100 m ppł, a także wywalczyła srebrny medal w sztafecie 4x100 m. W tym roku najpierw zajęła trzecie miejsce w halowych mistrzostwach świata w Glasgow, a następnie również stanęła na najniższym stopniu podium podczas mistrzostw Europy w Rzymie. W stolicy Włoch uzyskała 12,42. Jej forma jednak jeszcze zwyżkuje, co potwierdziła w niedzielę podczas mityngu w szwajcarskim La Chaux-de-Fonds, kiedy poprawiła się jeszcze o 0,05 sekundy. - Spodziewałem się tego, bo takie były nasze założenia. Do startu w mistrzostwach Europy podeszliśmy "z biegu". To nie była docelowa impreza, lecz etap przygotowań do igrzysk. Przewidywałem, że od tego momentu dyspozycja Pii będzie stopniowo rosnąć i właśnie tak się dzieje - oznajmił Jarosław Skrzyszowski. Lekkoatletyka. Pia Skrzyszowska gorsza tylko o 0,01 od rekordu Polski Wynik 12,37 jest tylko o 0,01 gorszy od rekordu Polski, który w 1980 roku ustanowiła Grażyna Rabsztyn. Początkowo w La Chaux-de-Fonds na tablicy wyników pokazał się przy Pii czas lepszy od tego sprzed 44 lat, ale po weryfikacji to się zmieniło. - Sądziłem, że rekord został pobity. Zakładałem, że końcowy rezultat wyniesie 12,35, ale się myliłem. Po analizie okazało się, że trochę zabrakło - wspomniał ojciec płotkarki. Na razie więc Skrzyszowska nie pobiła rekordu Polski, ale 28 kolejnych wyników w polskich tabelach należy do niej. - Zawsze byłem dumny z Pii, podobnie jak z dwóch pozostałych córek, które nie są sportsmenkami. Nawet gdyby Pia biegała 13,37, a nie 12,37, to również byłbym z niej dumny. Oprócz tego, że szybko biega jest świetną osobą, bardzo inteligentną, o fantastycznym charakterze i z doskonałym poczuciem humoru. Imponuje mi nawet, jeżeli nie biega tak szybko - wyznał pan Jarosław. Tak dobry wynik w Szwajcarii nie jest też niespodzianką. W niedzielę wielu lekkoatletów poprawiło tam rekordy życiowe bądź kraju, a Holenderka Femke Bol przebiegła 400 m przez płotki w 50,95, ustanawiając rekord Europy. Lekkoatletyka. Pia Skrzyszowska z ósmym wynikiem na świecie - Wyniki potwierdzają, że to jest dobre miejsce do biegania. Było wiele rekordów życiowych, a nawet rekord Europy Bol. W poprzednich latach też padały tam dobre wyniki. Wysokie położenie sprzyja biegom sprinterskim i skoczkom. Przekonali się o tym Pietro Mennea czy Bob Beamon, ustanawiając w Mexico City (2000 m n.p.m), odpowiednio, wciąż aktualny rekord Europy 19,72 s na 200 m i legendarne 8,90 m w skoku w dal. Przekonała się też o tym Natalia Kaczmarek, która pobiła rekord Polski w biegu na 300 m, startując w Potchefstroom w RPA. To miasto leży 1300 m n.p.m. W Szwajcarii było raptem 900. To tylko potwierdza, że takie warunki są sprzyjające - tłumaczył trener mistrzyni Polski. W tym momencie wynik 12,37 jest ósmym w tym sezonie na świecie, ex aequo z Amerykanką Nią Ali. Liderka jest inna biegaczka ze stanów Zjednoczonych Masai Russell (12,25), przed Jamajką Ackerą Nugent (12,28), a trzecie miejsca zajmują: Francuzka Cyrena Samba-Mayela, oraz Amerykanki Alaysha Johnson i Grace Stark (12,31). Na szóstej pozycji są wspólnie kolejna Amerykanka Tonea Marshall i Holenderka Nadine Visser (12,36). Ta ostatnia okazała się najlepsza w La Chaux-de-Fonds, poprawiając własny rekord kraju. Lekkoatleci w Paryżu będą rywalizować od 1 do 11 sierpnia. Eliminacje biegu na 100 m ppł zaplanowano na 7 sierpnia, a półfinały i finał odbędą się dzień później.