Dopóki Aleksandra Mirosław nie zdobyła złota we wspinaczce na czas, internauci śmiali się, że Polska jest niżej w klasyfikacji medalowej niż koń znanego piłkarza, Thomasa Muellera, który wraz ze swoim jeźdźcem, Christianem Kukukiem, wygrał złoty medal w skokach przez przeszkody. Pomijało to zupełnie dorobek medalowy dotychczas wypracowany na igrzyskach przez polskich sportowców. Zapaść polskich lekkoatletów w Paryżu. Tomasz Majewski zdecydowanie reaguje Polki rządzą w klasyfikacji medalowej 8 - tyle medali zdobyły Polki podczas tegorocznych igrzysk olimpijskich. Złoto wywalczyła, wraz z dwoma rekordami świata, Aleksandra Mirosław, srebro - Klaudia Zwolińska, Julia Szeremeta i Daria Pikulik, a brąz - Natalia Kaczmarek, Aleksandra Kałucka, Iga Świątek i drużyna szpadzistek w składzie Martyna Swatowska-Wenglarczyk, Alicja Klasik, Renata Knapik-Miazga, Aleksandra Jarecka. Tym samym panie wyrównały kobiecy wynik z igrzysk w Rio de Janeiro, gdzie również zdobyły osiem medali. Wtedy jednak liczba krążków była nieco większa. W Paryżu Polki zdobyły 80 proc. wszystkich krążków wywalczonych przez Biało-Czerwonych. Więcej, bo 8,5 medalu (sztafeta mieszana), sportsmenki zdobyły tylko podczas igrzysk w Tokio. Dramat męskiego sportu Biało-czerwoni w męskich konkurencjach nie mieli takiego szczęścia. Dwa medale, srebrny (w siatkówce) i brązowy (w wioślarstwie) i tak cieszą, ale pojawił się jeden alarm. Żaden z tych krążków nie był zdobyty przez indywidualnego sportowca. Iga Świątek wraca do igrzysk w Paryżu i przyznaje. "To nie była dobra taktyka" To pierwszy taki wynik od 1928 roku. Wtedy w mężczyźni zdobywali medale jedynie w konkurencjach drużynowych - zdobyli srebro w skokach przez przeszkody drużynowo i brąz w wioślarstwie, w czwórce ze sternikiem, w drużynowej szabli i w WKKW drużynowo.