Igrzyska olimpijskie w Paryżu tracą kolejną tenisistkę z czołowej "dziesiątki" rankingu WTA. Najpierw Aryna Sabalenka poinformowała, że nie weźmie udziału w imprezie, czym wywołała olbrzymie poruszenie w całym tenisowym świecie. Teraz dołączyła do niej finalistka Wimbledonu Ons Jabeur. Jabeur nie chce ryzykować. Podjęła decyzją ws. igrzysk w Paryżu Tunezyjka poinformowała, że po konsultacji ze swoim sztabem medycznym postanowiła wycofać się z igrzysk olimpijskich. Powód? Ons Jabeur chce uniknąć powrotu w tak krótkim czasie z nawierzchni trawiastej na ziemną. Decyzja jest podyktowana obawami o stan jej kolana. - Uwielbiam reprezentować mój kraj w każdych zawodach, jednak w tym przypadku muszę słuchać swojego ciała i sztabu medycznego. Wszystkim Tunezyjczykom życzę powodzenia w zawodach. Będę waszą najwierniejszą kibicką - dodała tenisistka. Ons Jabeur ma za sobą całkiem udany występ na Roland Garros. W tym roku. Tunezyjka doszła do ćwierćfinału, gdzie pokonała ją Coco Gauff. Zawodniczka mimo to zdecydowała, że w tym roku na mączkę już nie wróci. Możemy jednak spodziewać się jej obecności na turniejach trawiastych, przede wszystkim na Wimbledonie. Turniej olimpijski w tym roku zostanie rozegrany na kortach Rolanda Garrosa. Ten fakt sprawia, że główną faworytką do złotego medalu będzie Iga Świątek, która wielkoszlemowy French Open wygrała trzeci raz z rzędu, a czwarty w karierze.