W środowe popołudnie we Francji rozbrzmiał "Mazurek Dąbrowskiego". Wszystko dzięki Aleksandrze Mirosław, która zdobyła dla naszego kraju pierwszy złoty medal na XXXIII Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. 30-latka już podczas eliminacji sprawiła sensację, pobijając - należący do niej samej - rekord świata. W znakomitym stylu zaprezentowała się także podczas środowej walki o końcowe medale. W finale wspinaczki sportowej kobiet pokonała ona bowiem Chinkę Deng Lijuan, osiągając wynik 6.10. Wpadka ministra po złocie Mirosław. Pomylił... imię medalistki Aleksandra Mirosław nie miała zamiaru tego ukrywać. "Nie wiem, co się działo" Po zdobyciu pierwszego w karierze olimpijskiego medalu pochodząca z Lublina sportsmenka znalazła chwilę, aby porozmawiać z wysłannikiem Interii w Paryżu, Tomaszem Kalembą. Wówczas ujawniła, że osiągnięcie tak wielkiego sukcesu jest dla niej spełnieniem najskrytszych marzeń. Przyznała się też, że przed rozpoczęciem zmagań na igrzyskach w Paryżu wcale nie śledziła ona poczynań pozostałych reprezentantów naszego kraju na francuskich arenach. "(Czuję - przyp. red.) ogromną dumę i wielką radość. To jest moment, kiedy marzenia się spełniają. Dla mnie ta radość jest podwójna, bo jestem nie tylko sportowcem, ale też żołnierzem Wojska Polskiego. To jest chyba pierwszy złoty medal dla Polski, czy ktoś mnie jednak uprzedził? Nie śledziłam w ogóle igrzysk, więc nie wiem, co się działo" - powiedziała. Aleksandra Mirosław nie jest jedyną reprezentantką naszego kraju, która odniosła sukces we wspinaczce sportowej kobiet na XXXIII Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Brązowy medal wywalczyła Aleksandra Kałucka. 22-letnia sportsmenka w półfinale pokonana została przez rodaczkę, jednak w małym finale bez problemu pokonała zawodniczkę z Indonezji, Rajiah Sallsabillah. Poczynania reprezentantów naszego kraju na igrzyskach olimpijskich w stolicy Francji śledzić można na bieżąco na stronie Interii, oficjalnego patrona medialnego Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Tak Donald Tusk zareagował na medal Aleksandry Mirosław. Emocje wzięły górę [WIDEO]