Niedziela 28 lipca przyniosła kilka naprawdę niezwykłych historii na igrzyskach olimpijskich 2024, których formalnych gospodarzem jest Paryż. Dla polskich kibiców najważniejsza była tu oczywiście wieść o pierwszym medalu dla "Biało-Czerwonych" - srebrze wywalczonym przez kajakarkę górską Klaudię Zwolińską. Patrząc zaś nieco ogólniej, to coś wyjątkowego wydarzyło się też chociażby w piłce nożnej kobiet - tam w jednej z potyczek zagrały ze sobą kadry Australii oraz Zambii i z pewnością nikt, kto śledził mecz rozgrywany w Nicei nie był zawiedziony. Korona stawiała opór, ale Legia wyszarpała zwycięstwo. Złoty gol gwiazdy IO Paryż 2024. Australia uciekła spod topora, triumf 6:5 nad Zambią Wynik został tu bowiem napoczęty już w 1. minucie przez Zambijki - do siatki trafiła wówczas Barbra Banda, która notabene ogólnie skompletowała potem hat-trick. Odpowiedź "The Matildas" była jednak nader prędka - już w 7. minucie doszło do wyrównania. Po pierwszej połowie było 4:2 dla futbolistek z Afryki, a w 56. minucie ich przewaga została nawet powiększona o jeszcze jedno "oczko" - następnie jednak dla podopiecznych Bruce'a Mwape wszystko się posypało. "The Copper Queens" odnotowały najpierw trafienie samobójcze, a potem koniec końców... przegrały spotkanie. Zawodniczki z kraju kangurów zatriumfowały 6:5, a gola na wagę zwycięstwa zdobyła w 90. minucie Michelle Heyman. W taki właśnie sposób nastał kres bombardowania bramek po obu stronach boiska - a starcie to bez wątpienia przejdzie do historii igrzysk olimpijskich. Klątwa Michała Probierza działa. Wicemistrz Polski rozbity przez Piasta Gliwice IO Paryż 2024. Kolejne mecze Australii i Zambii zapowiadają się arcyciekawie Australia i Zambia na IO 2024 rywalizują w grupie B - w ostatniej kolejce pierwszej fazy turnieju "The Matildas" zagrają ze Stanami Zjednoczonymi, a "Miedziane Królowe" spróbują swoich sił przeciwko zespołowi Niemiec. Oba mecze odbędą się 31 lipca. Zobacz też nasz raport specjalny i bądź na bieżąco: IO Paryż 2024.