Po mniej więcej 1,5 tygodnia trwania letnich igrzysk olimpijskich 2024 w Paryżu sytuacja polskiej kadry w tabeli medalowej nie okazała się przesadnie optymistyczna - "Biało-Czerwoni" z jednym srebrnym i trzema brązowymi krążkami "zakotwiczyli" niestety na dosyć odległej lokacie. Poniedziałek 5 sierpnia przyniósł przy tym nowe nadzieje w kwestii wywalczonych laurów - do walki o marzenia ruszyły np. w ramach sprintu drużynowego kolarki torowe w składzie Marlena Karwacka, Urszula Łoś i Nikola Sibiak. Polska nadzieja medalowa drżała o udział w igrzyskach. Ważne wieści, start o krok Paryż 2024. Polki zawalczyły w kolarstwie torowym. Kwalifikacje i pierwsza runda sprintu drużynowego - wyniki O godz. 17.00 zaczęły się swoiste kwalifikacje, których celem było wyłonienie rozstawienia w następnym etapie zmagań noszących miano pierwszej rundy. Tutaj Polki uzyskały czas wynoszący końcowo dokładnie 47, 284 s (18, 814 s na pierwszym okrążeniu, 32, 759 s na drugim), co pozwoliło im zająć siódmą pozycję na osiem zespołów. Jednocześnie okazało się, że o przejście do strefy medalowej miały one zawalczyć z Nowozelandkami (drugi najlepszy czas eliminacji). Do tego starcia doszło zaś krótko po godz. 19.00 i tu niestety Karwacka, Łoś i Sibiak poniosły porażkę - uzyskały one czas 47, 022 s (18, 762 s i 32, 536 s na pierwszych dwóch okrążeniach), podczas gdy ich rywalki osiągnęły wynik 45, 348 s, co notabene stało się na tamten moment rekordem świata. Możliwość wzięcia udziału w jeździe o złoto wydarły sobie obok Nowozelandek Brytyjki, z kolei brąz padnie łupem Holandii albo Niemiec. "Biało-Czerwone" łącznie na torze w dwóch jazdach spędziły niespełna 95 sekund i pożegnały marzenia o laurach. Taki już urok (lub "urok") tej dyscypliny, że wszystko dzieje się w okamgnieniu... Warto przy tym nadmienić, że w klasyfikacji ogólnej sprintu na IO nasza trójka zajęła ostatecznie siódmą pozycję - przed 20.00 pokonała ona bowiem jeszcze we współzawodnictwie o tę lokatę Kanadę uzyskując czas 47, 175 s przy wyniku 47, 631 s rywalek. Mistrzyni olimpijska nagle "zniknęła" przed półfinałem. Medialna burza, ujawniono powód IO Paryż 2024. Kolejny finał kolarstwa torowego już we wtorek Sprint drużynowy pań to w ogólnym rozrachunku pierwsza konkurencja, w której na IO 2024 zostaną rozdane medale jeśli mowa o kolarstwie torowym. Kolejny zestaw krążków trafi w tym przypadku do sportowców jednak już 6 sierpnia, kiedy to odbędzie się sprinterska "drużynówka" mężczyzn. Zmagania w całej tej dyscyplinie potrwają aż do ostatniego dnia trwania igrzysk, czyli do 11 sierpnia. Co ciekawe miejscem rywalizacji o laury nie jest de facto Paryż, a nieodległa miejscowość Montigny-le-Bretonneux, znajdująca się na przedmieściach stolicy Francji. Zobacz też nasz raport specjalny i bądź na bieżąco: IO Paryż 2024.