Judoczka Angelika Szymańska była naszą medalową nadzieją w kategorii 63 kg. Walka z 18. w światowym rankingu Priscą Alcaraz Aviti miała być dla Polki formalnością. Tymczasem faworytka dała się zaskoczyć już w pierwszej minucie konfrontacji i przegrała przez waza-ari. Szymańska to tegoroczna wicemistrzyni świata. Po starciu z Meksykanką nie kryła załamania, nie była w stanie rozmawiać z mediami. Marzenia o olimpijskim złocie przestały istnieć w najmniej spodziewanym momencie. Żenujący atak kibiców, paskudne zachowanie. Polka apeluje: "Zostawcie ją w spokoju" Krążek ostatecznie zawisł za to na szyi meksykańskiej judoczki. Dotarła aż do finału. Tam poległa, ale i tak w kraju witana będzie jak bohaterka. Do tej pory żaden z jej rodaków nie stawał na podium igrzysk w tej dyscyplinie sportu. Rywalka Polki atakowana w sieci. Kucharski błyskawicznie kontruje polityka PiS-u W sieci tymczasem trwa festiwal hejtu i pogardy wymierzony w 28-latkę. Uwagę zwraca jej nietypowa fizjonomia. Internauci sugerują, że Aviti... nie jest kobietą. Do absurdalnej dyskusji przyłączył się nieoczekiwanie Paweł Jabłoński, poseł PiS obecnej kadencji Sejmu. "A oto 'zawodniczka', która pokonała dziś w judo reprezentantkę Polski - a potem zdobyła olimpijski medal. Co Państwo o tym sądzicie? (komentatorzy w TV nie odważyli się na jedno słowo krytyki - chyba boją się, że poniosą konsekwencje jak Przemysław Babiarz)" - napisał znany polityk, złośliwie umieszczając słowo "zawodniczka" w cudzysłowie. Na ten wpis bezpardonowo zareagował Cezary Kucharski, były agent Roberta Lewandowskiego. "Sądzę, że jest Pan obrzydliwym człowiekiem! To, że poseł PiS to napisał - rozumiem. Takie są oczekiwania elektoratu, ale adwokat? Kiedyś adwokat kojarzył się z zachowaniem pewnego poziomu. Zdaje się, że wszystkie standardy, zasady zostały zniszczone wraz z Waszymi rządami" - nie krył oburzenia Kucharski, zachowując jednak pisownię zaimków osobowych dużą literą. Co ciekawe, w obronie Meksykanki stanęła sama Szymańska. Jej postawa świadczy o wysokiej klasie, kulturze osobistej i zrozumieniu ducha olimpizmu. "Rozumiem, że niektóre wiadomości miały na celu pocieszyć mnie i podnieść na duchu, jednak nie akceptuję i nie popieram żadnych form hejtu, który spływa na moją przeciwniczkę. W jej przypadku wszelkie oskarżenia i insynuacje są nietrafione" - napisała Szymańska na Facebooku. "Znamy się od lat, trenujemy razem na campach międzynarodowych i wiem, że Prisca jest pracowitą i zdeterminowaną kobietą, która w pełni zasłużyła na swój wczorajszy sukces" - dodała polska judoczka. Załamana Polka stanęła przed kamerą i się zaczęło. Tego nikt nie przewidział