Holendrzy już w kwalifikacjach, na podstawie których układane są pary rywalizacji w rundzie zasadniczej zanotowali najlepszy wynik i poprawili... rekord olimpijski (41.279). Wyprzedzili Brytyjczyków i reprezentantów Australii. W kolejnej fazie dzielili tor z reprezentacją Kanady. W konkurencji tej liczy się jednak nie to, czy pokona się rywala z pary, a jaki uzyska wynik - dwa najlepsze z wszystkich czterech par kwalifikują się do pojedynku o złoto, dwa kolejne - do walki o brąz. Kosmiczny rekord świata. Poprawili go po parudziesięciu minutach Oranje nie mieli jednak zamiaru zostawiać przeciwnikom jakichkolwiek złudzeń. Uzyskali czas 41.191, ustanawiając nowy rekord globu. Poprzedni również należał do nich, a ustanowiony został ponad cztery lata temu, w lutym 2020 roku podczas mistrzostw świata w Berlinie. To nie było jednak ich ostatnie słowo. W pojedynku o złoto złamali barierę 41 sekund wynikiem 40.949. Pokonali zdecydowanie Brytyjczyków (41.814). Brąz trafił do Australii.