Droga do finału zaczęła się spektakularnie. W pierwszej walce Vinesh Phogat pokonała Japonkę Yui Susaki, mistrzynię olimpijską z 2021 roku. W ćwierćfinale okazała się lepsza od Ukrainki Oksany Liwacz, w półfinale - od Kubanki Yusneylis Guzman Lopez. Ostatnim akordem miał być zwycięski finał. Podczas ważenia zapaśniczka z Indii przeżyła jednak szok. Jej waga przekroczyła ustalony limit o 100 gramów. Zawodniczka postanowiła jednak walczyć. Niemal całą noc spędziła w saunie. Biegała, ćwiczyła ze skakanką, jeździła na rowerze. Efekt? Odwodnienie organizmu i konieczna pomoc medyczna. Malutka i niepokonana, 82 zwycięstwa. Paryż świadkiem końca epoki Paryski dramat Vinesh Phogat. "Tyle, ile waży mały banan, trzy kromki chleba albo talia kart" "Z żalem informujemy o dyskwalifikacji Vinesh Phogat w zapasach kobiet w kategorii 50 kg. Pomimo całonocnego wysiłku zespołu dziś rano ważyła kilka gramów powyżej 50 kg" - to najistotniejszy fragment oświadczenia indyjskiej ekipy. Francuskie media zauważają, że w dniu ważenia nadwaga zawodniczki wynosiła "tyle, ile waży mały banan, trzy kromki chleba albo talia kart". Załamania Phogat nieoczekiwanie postanowiła zakończyć wyczynową karierę. Poinformowała o tym w czwartek za pośrednictwem mediów społecznościowych. "Zapasy wygrały, ja przegrałam. Moje marzenia legły w gruzach. Nie mam już sił. Żegnajcie zapasy 2001-2024. Zawsze będę wam wszystkim wdzięczna. Przepraszam" — napisała w mediach społecznościowych. Po złoty medal w tej kategorii wagowej sięgnęła ostatecznie Amerykanka Sarah Hildebrandt.