Akwen w Vaires-sur-Marne mógł dać nam wiele szczęście już w czwartek, wtedy o swój drugi w tym wieku medal walczyła kobieca czwórka w K-2 500 m. Nie udało się, "Atomówkom" zabrakło niespełna trzech dziesiątych sekundy, by dogonić osadę z Węgier. A była to chyba konkurencja, na którą najbardziej liczyliśmy, Biało-Czerwone w ostatnich latach zdobywały medale mistrzostw świata. Kajaki dostarczają nam wielkiej radości na każdych igrzyskach od blisko 40 lat, zawsze przywożą medale. W iątek przyszły więc kolejne cztery okazje, jako pierwsza pojawiła się kanadyjkowa dwójka kobieca z Sylwią Szczerbińską i Dorotą Borowską. Taka, która nie jest w tej konkurencji, rywalizacji na 500 metrów, nie należy do ścisłego grona faworytek. Ale też stać ją na niespodziankę. Sylwia Szczerbińska i Dorota Borowska walczyły o finał A w C-2 na 500 metrów Sprawa wydawała się z pozoru prosta, akurat w tej konkurencji obsada nie jest tak wielka, jak w rywalizacji kajakarek czy choćby w jedynkach. Do przedbiegów przystąpiło zaledwie 13 osad, trzy odpadły po ćwierćfinałach. Ostało 10, w dwóch półfinałach, z każdego do finału miały awansować po cztery najlepsze. Wystarczyło więc, by Polki nie przypłynęły ostatnie. A miały w stawce choćby duet z Chile, który we wtorek w eliminacjach pokonały o blisko dwie sekundy. Czy Kubanki, z którymi zdecydowanie wygrały w ćwierćfinale. Awans to jedno, ale liczyło się też to, by osiągnąć go z możliwie najlepszego miejsca, bo to gwarantowało środkowe tory w późniejszym finale. No i przy jak najmniejszym ubytku sił, bo walka o medale odbędzie się przecież jeszcze w piątek, po zaledwie 140 minutach. I Polki, miejmy nadzieję, popłynęły ekonomicznie, by stracić jak najmniej sił. Szybko znalazły się przed osadami z Kuby i Chile, traciły niewiele do Hiszpanek, jedynie CHinki pojechały mocno do przodu. A na drugiej części Borowska i Szczerbińska zwolniły, dały się wyprzedzić Kubankom, ale nie pozwoliły, by kanadyjka z Ameryki Południowej za bardzo się zbliżyła. Awansowały z czwartej pozycji, powalczą o medale. A ten finał już w piątek - o godz. 12.50.