Polki w składzie: Karolina Naja, Anna Puławska, Adrianna Kąkol i Dominika Putto były poważnymi kandydatkami do medalu w K-4 na dystansie 500 m. Niestety, w czwartkowym finale nasze reprezentantki zajęły "najgorsze" dla sportowców czwarte miejsce. Do olimpijskiego podium brakło niewiele, bo zaledwie 0,24 sekundy. Właśnie o tyle wyprzedziły nas zawodniczki z Węgier (Noemi Pupp, Sara Fojt, Tamara Csipes, Alida Dora Gazso). Złoto wywalczyły Nowozelandki - Lisa Carrington, Alicia Hoskin, Olivia Brett oraz Tara Vaughan, na srebrne medale trafiły do reprezentantek Niemiec. W składzie naszych zachodnich sąsiadek znalazły się Jule Marie Hake, Pauline Jagsch, Sarah Bruessler oraz... Paulina Paszek - urodzona w Polsce 26-latka, która wcześniej reprezentowała nasz kraj. I to z sukcesami. Największe z nich to przede wszystkim dwa medale mistrzostw świata - brązowy (w 2017 roku) i srebrny (rok później), oba w konkurencji K-2 na 1000 metrów oraz jej najcenniejszy "łup" - złoty medal mistrzostw Europy wywalczony w 2018 roku w Belgradzie w parze w parze ze znakomitą Justyną Iskrzycką. Ojciec Fornala zabrał głos po meczu. Zwrócił się do syna. "Nie zapomnę" IO Paryż 2024. Paulina Paszek zdobywała medale dla Polski. Teraz świętuje w barwach Niemiec Wychowanka klubu KS Górnik Czechowice-Dziedzice "zmieniła barwy" w 2021 roku, rok po przeprowadzce do Niemiec, po dwóch latach przerwy w międzynarodowych startach. Z kadry Polski wypadła przez kontuzję. Wróciła jeszcze do rywalizacji, pojawiając się na mistrzostwach Polski, ale potem postanowiła poszukać innego życia, przenosząc się do Hanoweru. Zatrudniła się na siłowni i dopiero po czasie wróciła do kajaków. Przed wyjazdem na igrzyska olimpijskie do Paryża Paulina Paszek zabrała głos na temat swojej reprezentacyjnej przyszłości w rozmowie z portalem Sport.tvp.pl. Jak przyznała, nie ma do nikogo żalu o to, że nie reprezentuje już biało-czerwonych barw. I dodała: - Mam świetną drużynę. Jesteśmy bardzo zgrane. Niemal jak rodzina. Oczywiście, jesteśmy bardzo dobrze przygotowane, ale nie zaprogramowane tylko na sukces. Tu tych wartości jest więcej. To niesamowita radość, gdy pomyślę, że staniemy w Paryżu wszystkie razem, żeby bawić się tym, co sobie wypracowałyśmy. Żeby świętować, jak silne jesteśmy. Żeby zrobić coś, o czym każda z nas marzyła w dzieciństwie. Genialny popis Szeremety, a potem taki ruch. Wprost odniosła się do Igi Świątek Paulina Paszek wciąż nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa, jeśli chodzi u sukcesy w barwach reprezentacji Niemiec na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Już w piątek 26-latka wystąpi w półfinale K-2 na dystansie 500 m, a jej partnerką będzie Jule Maria Hake.