Marta zaatakowała głowę Olgi Carmony wyciągniętą wysoko nogą, za co została wyrzucona z boiska w doliczonym czasie pierwszej połowy. Zawodniczka opuszczała murawę stadionu w Bordeaux z płaczem, pocieszały ją inne piłkarki w Brazylii. Nie ma jednak, co się dziwić, bowiem pojedynek z Hiszpanią mógł jednym z ostatnich rutynowanej zawodniczki w reprezentacyjnej karierze, bowiem 38-latka po za kończeniu tego sezonu kończy międzynarodową karierę. Mistrzynie świata Hiszpanki wykorzystały przewagę liczebną po przerwie. W 68. minucie prowadzenie dla nich uzyskała Athenea del Castillo, a wynik, w 17. minucie doliczonego czasu drugiej połowy, ustaliła Alexia Putellas. Tym samym zawodniczki z Półwyspu Iberyjskiego, z kompletem punktów, wygrały grupę C, natomiast Brazylijki musiały czekać na rozstrzygnięcie w pozostałych dwóch grupach, aby dowiedzieć się, czy znajdą się w ćwierćfinale wśród najlepszych drużyn z trzecich miejsc. Marta aż sześć razy była najlepszą piłkarką FIFA Marta to jednak z najbardziej znanych piłkarek. Aż sześciokrotnie była wybierana najlepszą zawodniczką FIFA. Z reprezentacją "Canarinhos" dwukrotnie była wicemistrzynią olimpijską (2004 i 2008), za każdym razem przegrywając w finale ze Stanami Zjednoczonymi. W mistrzostwach świata również wywalczyła tylko srebrny medal, ale jest rekordzistką pod względem liczby zdobytych bramek na mundialach. Ma ich na koncie 17 w 23 meczach rozegranych podczas sześciu turniejów. Z Brazylią wygrała trzy razy Copa America i dwa razy igrzyska panamerykańskie.