Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 45 pojedynków zespół Stabok wygrał 18 razy i zanotował 12 porażek oraz 15 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu Amor Layouni wywołał eksplozję radości wśród kibiców Valerengi , strzelając gola w 14. minucie meczu. Asystę zanotował Henrik Bjørdal. W 29. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Korneliusa Hansena ze Stabok, a w 45. minucie Odina Holma z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Valerengi. Drugą połowę zespół Valerengi rozpoczął w zmienionym składzie, za Odina Holma wszedł Tobias Christensen. Także drużyna Stabok wyszła w zmienionym składzie, za Korneliusa Hansena wszedł Tortol Lumanza. Jedyną kartkę w drugiej połowie otrzymał Tobias Christensen z Valerengi. Była to 48. minuta pojedynku. Jedenastka Stabok ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. W 54. minucie na listę strzelców wpisał się Tobias Christensen. Przy strzeleniu gola ponownie pomagał Henrik Bjørdal. W 59. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Tobias Christensen z Valerengi. W 61. minucie Fitim Azemi został zmieniony przez Mathisa Bolly'ego. W 75. minucie boisko opuścili piłkarze Stabok: Herolind Shala, Jeppe Arctander, a na ich miejsce weszli Pål Kirkevold, Kasper Pedersen. A kibice Valerengi nie mogli już doczekać się wprowadzenia Seedego Jattę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Amor Layouni. W tej samej minucie w drużynie Valerengi doszło do zmiany. Henrik Udahl wszedł za Viðara Kjartanssona. Po chwili trener Stabok postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 84. minucie na plac gry wszedł Kaloyan Kalinov, a murawę opuścił Markus Solbakken. Mimo że zespół gości nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 76 ataków oddał tylko pięć celnych strzałów, to w końcu zdobył długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. W drugiej minucie doliczonego czasu spotkania gola pocieszenia strzelił Mathis Bolly. Asystę przy bramce zaliczył Herman Geelmuyden. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 3-1. Arbiter przyznał dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom Stabok pokazał jedną. Obie jedenastki wymieniły po pięciu zawodników w drugiej połowie. Obie drużyny będą miały 12-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 11 września zespół Stabok rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie Kristiansund BK. Tego samego dnia Sandefjord Fotball będzie gościć jedenastkę Valerengi.