Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 35 starć jedenastka Valerengi wygrała dziewięć razy i zanotowała osiem porażek oraz 18 remisów. W pierwszej połowie nie doszło do żadnych przełomowych wydarzeń w meczu, mimo starań z obu stron. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Wysiłki podejmowane przez drużynę Fka Bodo/Glimt w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 53. minucie bramkę zdobył Ola Selvaag. Sytuację bramkową stworzył Ulrik Saltnes. Jedenastka Valerengi nie zraziła się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 67. minucie Jonatan Tollås wyrównał wynik meczu. Przy strzeleniu gola pomógł Henrik Udahl. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartką został ukarany Fredrik Bjørkan, piłkarz Fka Bodo/Glimt. W 70. minucie Henrik Udahl został zastąpiony przez Seedego Jattę. Chwilę później trener Fka Bodo/Glimt postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 75. minucie na plac gry wszedł Hugo Vetlesen, a murawę opuścił Sondre Brunstad. W piątej minucie doliczonego czasu gry sędzia pokazał kartkę Amorowi Layouniemu z zespołu gospodarzy. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Zawodnicy obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła jednego zawodnika. Natomiast zespół Fka Bodo/Glimt w drugiej połowie dokonał pięciu zmian. Już w najbliższy czwartek drużyna Fka Bodo/Glimt będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Stabok IF. Tego samego dnia Sandefjord Fotball zagra z zespołem Valerengi na jego terenie.