Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 36 meczów drużyna Stromsgodseta wygrała 15 razy i zanotowała 13 porażek oraz osiem remisów. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Po kwadransie gry kartką został ukarany Halldor Østervold, piłkarz gospodarzy. Nieoczekiwanie zawodnicy Tromso IF nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 38. minucie bramkę zdobył Eric Bugale. Asystę przy bramce zaliczył Ruben Jenssen. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Tromso IF. Na drugą połowę jedenastka Stromsgodseta wyszła w zmienionym składzie, za Imoha Fridaya wszedł Moses Dramwi. W 59. minucie kartkę otrzymał Lasse Nilsen z zespołu gości. W 65. minucie Valdimar Ingimundarson został zmieniony przez Ole Enersena. W tej samej minucie w drużynie Stromsgodseta doszło do zmiany. Kreshnik Krasniqi wszedł za Tobiasa Gulliksena. Chwilę później trener Tromso IF postanowił bronić wyniku. W 70. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Lasse Nilsena wszedł Niklas Brøndsted, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Zespół Tromso IF nie obronił wyniku i ostatecznie zremisował mecz. W tej samej minucie boisko opuścili zawodnicy gości: Felix Vrede, Joachim Rothmann, a na ich miejsce weszli Daniel Berntsen, Moses Ebiye. Piłkarze gospodarzy nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 72. minucie Johan Hove wyrównał wynik meczu. Bramka padła po podaniu Ole Enersena. W 77. minucie Kent-Are Antonsen został zmieniony przez Caspera Øyvanna, co miało wzmocnić zespół Tromso IF. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Hermana Sørbego na Andreasa Rosendala w pierwszej minucie doliczonego czasu spotkania. W 84. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Feliksa Vrede'a z Tromso IF, a w 88. minucie Ole Enersena z drużyny przeciwnej. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Zawodnicy obu drużyn obejrzeli po dwie żółte kartki. Obie jedenastki wymieniły po czterech graczy w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Tromso IF będzie miał szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jego rywalem będzie Brann Bergen. Natomiast w niedzielę Molde FK zagra z zespołem Stromsgodseta na jego terenie.