Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 35 spotkań drużyna Stabok wygrała 19 razy i zanotowała 12 porażek oraz cztery remisy. Na pierwszą bramkę meczu kibice musieli poczekać do trzeciego kwadransa meczu. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Stabok w 35. minucie spotkania, gdy Oliver Edvardsen zdobył pierwszą bramkę. To pierwszy gol tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. W zdobyciu bramki pomógł Kornelius Hansen. Jedenastka gości krótko cieszyła się prowadzeniem. Trwało to tylko dwie minuty, ponieważ drużyna Stromsgodseta doprowadziła do remisu. Bramkę zdobył Johan Hove. Asystę przy bramce zanotował Jonathan Parr. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 59. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Ariego Leifssona ze Stromsgodseta, a w 63. minucie Jeppe Arctandera z drużyny przeciwnej. W 65. minucie za Fitima Azemiego wszedł Kaloyan Kalinov. W tej samej minucie w zespole Stabok doszło do zmiany. Sammy Siddharta wszedł za Herolinda Shalę. Na murawie, jak to często zdarzało się Stromsgodsetowi w tym sezonie, pojawił się Prosper Mendy, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 67. minucie Jonathana Parra. Rezultat meczu pokazał, że zmiana była dobrym posunięciem trenera. Na 16 minut przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce Stabok doszło do zmiany. Mats Goberg wszedł za Jeppe Arctandera. W 76. minucie karnego dla Stabok nie wykorzystał Sammy Siddharta. Bramkarz wykazał się świetnym refleksem na linii bramkowej. W 78. minucie boisko opuścili piłkarze Stromsgodseta: Moses Dramwi, Mikkel Maigaard, a na ich miejsce weszli Tobias Gulliksen, Ipalibo Jack. Dalsze wysiłki podejmowane przez jedenastkę Stromsgodseta przyniosły efekt bramkowy. W 80. minucie na listę strzelców wpisał się Imoh Friday. Przy strzeleniu gola pomagał Johan Hove. W następstwie utraty bramki trener Stabok postanowił zagrać agresywniej. W 83. minucie zmienił pomocnika Markusa Solbakkena i na pole gry wprowadził napastnika Kosuke'a Kinoshitę, który w bieżącym sezonie ma na koncie jednego gola. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 2-1. Zawodnicy obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka Stabok w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Już w najbliższą środę zespół Stabok rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Lillestroem SK. Tego samego dnia Odd Grenland Skien zagra z jedenastką Stromsgodseta na jej terenie.