Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 18 starć zespół Sarpsborg wygrał dwa razy, ale więcej przegrywał, bo aż osiem razy. Osiem meczów zakończyło się remisem. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Na 10 minut przed zakończeniem pierwszej połowy arbiter pokazał kartkę Niklasowi Gunnarssonowi, zawodnikowi Stromsgodseta. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę drużyna Sarpsborg wyszła w zmienionym składzie, za Eirika Wichnego wszedł Magnar Oedegaard. W 68. minucie za Gaute Vettiego wszedł Nicolai Næss. Jedynego gola meczu strzelił Ibrahima Koné dla zespołu Sarpsborg. Bramka padła w tej samej minucie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Anton Salétros. Chwilę później trener Sarpsborg postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 77. minucie na plac gry wszedł Kristian Fardal, a murawę opuścił Guillermo Molins. W 86. minucie Halldor Østervold został zmieniony przez Kristoffera Tokstada, co miało wzmocnić jedenastkę Stromsgodseta. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Ibrahimę Koné na Ole Halvorsena. Jedyną kartkę w drugiej połowie sędzia pokazał Jonathanowi Lindsethowi z zespołu gospodarzy. Była to 88. minuta meczu. Jeśli drużyna Stromsgodseta nie wykorzystała 15 rzutów rożnych w spotkaniu to nie mogła liczyć na zwycięstwo. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Jedenastka Sarpsborg w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna Stromsgodseta rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Odd Grenland Skien. Tego samego dnia Kristiansund BK zagra z jedenastką Sarpsborg na jej terenie.