Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 36 meczów zespół Tromso IF wygrał 15 razy i zanotował 13 porażek oraz osiem remisów. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Po nieciekawym początku meczu piłkarze Tromso IF nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 23. minucie bramkę zdobył Kent-Are Antonsen. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Anders Jenssen. Zespół Tromso IF krótko cieszył się prowadzeniem. Trwało to tylko dwie minuty, ponieważ drużyna gospodarzy doprowadziła do remisu. Gola strzelił Yacouba Sylla. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Niedługo po przerwie jedenastka Stromsgodsetu pokazała swoją wyższość. W 47. minucie na listę strzelców wpisał się Martin Rønning. Sytuację bramkową stworzył Stian Ringstad. W 55. minucie arbiter wręczył kartkę Martinowi Rønningowi z zespołu gospodarzy. W 56. minucie Martin Spelmann zastąpił Sebastiana Pedersena. Trener Tromso IF postanowił zagrać agresywniej. W 66. minucie zmienił pomocnika Magnusa Andersena i na pole gry wprowadził napastnika Sigurda Grønli. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Trenerzy obu jedenastek postanowili odświeżyć składy w 77. minucie, w zespole Tromso IF za Lasse Nilsena wszedł August Mikkelsen, a w drużynie Stromsgodsetu Herman Stengel zmienił Johana Hovego. Kibice Stromsgodsetu nie mogli już doczekać się wprowadzenia Henninga Haugera. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Martin Rønning. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić trzecią bramkę. W 85. minucie w jedenastce Tromso IF doszło do zmiany. Brayan Rojas wszedł za Marcusa Pedersena. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Stromsgodset: Stianowi Ringstadowi w 89. minucie i Sebastianowi Pedersenowi w pierwszej minucie doliczonego czasu pojedynku. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Stromsgodsetu w 90. minucie spotkania, gdy Johan Hove strzelił trzeciego gola. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 3-1. Jedenastka Stromsgodsetu zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia nie ukarał piłkarzy gości żadną kartką, natomiast zawodnikom Stromsgodsetu pokazał trzy żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 26 maja drużyna Tromso IF rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Molde FK. Tego samego dnia Ranheim Fotball będzie gościć drużynę Stromsgodsetu.