Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na siedem pojedynków jedenastka Kristiansund wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo trzy razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Amidou Diop z drużyny gospodarzy. Była to 40. minuta meczu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Kristiansund postanowił zagrać agresywniej. W 60. minucie zmienił pomocnika Liridona Kalludrę i na pole gry wprowadził napastnika Amina Askara, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwa gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W 61. minucie za Amidou Diopa wszedł Pål Ulvestad. Od 68. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gości. Trzeba było trochę poczekać, aby trener Valerengi postanowił skorzystać ze swojego jokera. W czwartej minucie doliczonego czasu spotkania na plac gry wszedł Felix Horn, a murawę opuścił Johan Lædre. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Piłkarze Kristiansund dostali w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy trzy. Drużyna Kristiansund w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół gości w drugiej połowie dokonał czterech zmian. Już w najbliższą sobotę jedenastka Kristiansund będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Brann Bergen. Natomiast 26 lipca Stromsgodset IF zagra z jedenastką Valerengi na jej terenie.