Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 37 pojedynków drużyna Viking wygrała 15 razy i zanotowała 12 porażek oraz 10 remisów. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 41. minucie za Joackima Jørgensena wszedł Erlend Segberg. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę drużyna IK Start rozpoczęła w zmienionym składzie, za Mathiasa Bringakera wszedł Espen Fjone. W 67. minucie kartkę obejrzał Erlend Segberg z IK Start. Trener IK Start postanowił zagrać agresywniej. W 69. minucie zmienił pomocnika Emana Markovicia i na pole gry wprowadził napastnika Martina Ramslanda. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W 75. minucie boisko opuścili zawodnicy gości: Sondre Auklend, Zymer Bytyqi, a na ich miejsce weszli Kristoffer Lie, Tommy Hoeiland. Mimo że zespół IK Start nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 97 ataków oddał tylko cztery celne strzały, to w końcu strzelił długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. W tej samej minucie Eirik Schulze dał prowadzenie swojej jedenastce. Sytuację bramkową stworzył Kasper Skaanes. Na 13 minut przed zakończeniem spotkania kartką został ukarany Martin Ramsland, piłkarz IK Start. Zawodnicy gości otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 84. minucie na listę strzelców wpisał się Zymer Bytyqi. Przy strzeleniu gola pomagał Fredrik Torsteinbø. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Drużyna IK Start zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter nie ukarał piłkarzy gości żadną kartką, natomiast zawodnikom IK Start pokazał dwie żółte. Zespół gospodarzy wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna Viking w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Już w najbliższą niedzielę jedenastka IK Start zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Valerenga Oslo. Tego samego dnia FK Haugesund będzie gościć jedenastkę Viking.