Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 13 starć drużyna Vikinga Stavanger wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo pięć razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Sandefjord Fotball: Vidarowi Jonssonowi w 20. i Larsowi Grorudowi w 32. minucie. W 35. minucie Even Østensen zastąpił Tommy'ego Hoeilanda. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Vikinga Stavanger w 56. minucie spotkania, gdy Kristoffer Lie zdobył pierwszą bramkę. Drużyna Sandefjordu Fotball ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół gospodarzy, strzelając kolejnego gola. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu celnym strzałem popisał się Veton Berisha. Asystę zanotował Joe Bell. W 64. minucie boisko opuścili piłkarze gości: Marc Vales, George Gibson, a na ich miejsce weszli Lars Grorud, Kristoffer Normann. Po chwili trener Vikinga Stavanger postanowił wzmocnić linię pomocy i w 70. minucie zastąpił zmęczonego Kristoffera Lie. Na boisko wszedł Zymer Bytyqi, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Jedyną kartkę w drugiej połowie arbiter przyznał Ivenowi Austbø z jedenastki gospodarzy. Była to 90. minuta spotkania. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 2-0. Zawodnicy Vikinga Stavanger otrzymali w meczu jedną żółtą kartkę, natomiast ich przeciwnicy dwie. Zespół Vikinga Stavanger wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wymieniła pięciu graczy. Już w najbliższą środę drużyna Sandefjordu Fotball rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Valerenga Oslo. Tego samego dnia Molde FK zagra z jedenastką Vikinga Stavanger na jej terenie.