Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 50 meczów zespół Stabok wygrał 19 razy i zanotował 17 porażek oraz 14 remisów. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Joonas Tamm z Lillestroem. Była to pierwsza minuta spotkania. Nagle to piłkarze Stabok otworzyli wynik. W 24. minucie na listę strzelców wpisał się Ola Brynhildsen. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Kristoffer Askildsen. Drużyna Lillestroem ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała jedenastka gości, strzelając kolejnego gola. W 26. minucie nie dał szans obrony bramkarzowi Oliver Edvardsen. Przy zdobyciu bramki pomagał Andreas Hanche-Olsen. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Na drugą połowę zespół Lillestroem wyszedł w zmienionym składzie, za Kristoffera Ødemarksbakkena wszedł Daniel Gustafsson. W pierwszych minutach drugiej połowy sędzia pokazał kartkę Markowi Mariciowi z drużyny gospodarzy. W 48. minucie karnego dla Stabok nie wykorzystał Emil Bohinen. Bramkarz wykazał się świetnym refleksem na linii bramkowej. W 58. minucie Frode Kippe zastąpił Simena Rafna. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Stabok w 64. minucie spotkania, gdy Kasper Junker zdobył trzecią bramkę. Po chwili trener Stabok postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 66. minucie na plac gry wszedł Kosuke Kinoshita, a murawę opuścił Kasper Junker. W 75. minucie w zespole Stabok doszło do zmiany. Hugo Vetlesen wszedł za Olivera Edvardsena. A kibice Lillestroem nie mogli już doczekać się wprowadzenia Aleksandra Melgalvisa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Mats Haakenstad. Posunięcie trenera było słuszne. Aleksandra Melgalvisa zdobył pierwszą bramkę w pierwszej minucie doliczonego czasu meczu spotkania. Trzeba było trochę poczekać, aby Aleksander Melgalvis wywołał eksplozję radości wśród kibiców Lillestroem, strzelając gola w tej samej minucie pojedynku. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-3. Arbiter nie ukarał zawodników Stabok żadną kartką, natomiast piłkarzom gospodarzy przyznał dwie żółte. Drużyna Lillestroem w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Obie drużyny będą miały 14-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 24 listopada drużyna Stabok zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Mjøndalen IF. Tego samego dnia Ranheim Fotball będzie gościć zespół Lillestroem.