Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 42 mecze zespół Valerengi wygrał 19 razy i zanotował 14 porażek oraz dziewięć remisów. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. W 12. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Magnusa Lekvena z Valerengi, a w 26. minucie Markusa Kaasę z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę zespół Skien rozpoczął w zmienionym składzie, za Markusa Kaasę wszedł Espen Ruud. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Valerengi w 56. minucie spotkania, gdy Bård Finne zdobył pierwszą bramkę. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Matthías Vilhjálmsson. W 59. minucie Espen Ruud został zmieniony przez Tobiasa Lauritsena. Trener Skien wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Joshuę Kitolanę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Filip Delaveris. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić wyrównującą bramkę. Niedługo później trener Valerengi postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 75. minucie na plac gry wszedł Felix Horn, a murawę opuścił Mohammed Abu. Jedyną kartkę w drugiej połowie sędzia wręczył Christianowi Dahlemu z jedenastki gości. Była to 81. minuta spotkania. Trzeba było trochę poczekać, aby Birk Risa wywołał eksplozję radości wśród kibiców Skien, strzelając gola w trzeciej minucie doliczonego czasu pojedynku meczu. Przy zdobyciu bramki pomógł Tobias Lauritsen. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-1. Przewaga drużyny Skien w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze tylko zremisowali. Zawodnicy Skien dostali w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Drużyny będą miały 14-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 19 października drużyna Valerengi będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Stabok IF. Natomiast 20 października Ranheim Fotball będzie gościć jedenastkę Skien.