Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 17 pojedynków jedenastka Sarpsborg wygrała pięć razy, ale więcej przegrywała, bo sześć razy. Sześć meczów zakończyło się remisem. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Po pół godzinie gry sędzia pokazał kartkę Joachimowi Thomassenowi, piłkarzowi gości. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 49. minucie kartkę otrzymał Magnar Oedegaard z Sarpsborg. Niedługo po przerwie drużyna Skien objęła prowadzenie. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Espen Ruud. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. W 57. minucie kartkę dostał Anton Salétros z zespołu gości. W 63. minucie w jedenastce Skien doszło do zmiany. Robin Simovic wszedł za Vladimira Rodicia. Piłkarze gości odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 66. minucie na listę strzelców wpisał się Mikael Dyrestam. Asystę zaliczył Nicolai Næss. Trener Skien wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Fredrika Nordkvelle'a. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 14 razy. Murawę musiał opuścić Markus Kaasa. W 75. minucie Sulayman Bojang zastąpił Jordana Adéotiego. Na trzy minuty przed zakończeniem starcia w drużynie Skien doszło do zmiany. Tobias Lauritsen wszedł za Filipa Jørgensena. Chwilę później trener Sarpsborg postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 90. minucie na plac gry wszedł Joachim Soltvedt, a murawę opuścił Tobias Heintz. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-1. Arbiter nie ukarał zawodników Skien żadną kartką, natomiast piłkarzom gości pokazał trzy żółte. Jedenastka Skien w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wymienił dwóch zawodników. Już w najbliższą środę drużyna Skien zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Viking Stavanger. Natomiast 8 listopada IK Start Kristiansand będzie gościć jedenastkę Sarpsborg.