Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 34 mecze zespół Molde wygrał 20 razy i zanotował osiem porażek oraz sześć remisów. Od początku meczu, aż do przerwy, próby rozgrywania piłki nie przynosiły efektów po obu stronach. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Trener Stromsgodseta wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Halldora Stenevika. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 11 razy. Murawę musiał opuścić Andreas Rosendal. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić kontaktowego gola. Trener Molde postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 66. minucie na plac gry wszedł Eirik Ulland, a murawę opuścił Mattias Mostroem. W tej samej minucie w zespole Molde doszło do zmiany. Leke James wszedł za Ohiego Omoijuanfa. W tym czasie to zawodnicy Molde otworzyli wynik. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy bramkę zdobył Martin Skjelbreid. Sytuację bramkową stworzył Magnus Wolff. W 78. minucie Sondre Hanssen został zmieniony przez Ariego Leifssona. W tej samej minucie Herman Stengel został zmieniony przez Valdimara Ingimundarsona, co miało wzmocnić drużynę Stromsgodseta. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Olę Brynhildsen na Mathisa Bolly'ego. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Molde w 82. minucie spotkania, gdy Leke James zdobył drugą bramkę. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Przy strzeleniu gola ponownie asystował Magnus Wolff. Piłkarze gości szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 86. minucie wynik ustalił Valdimar Ingimundarson. Bramka padła po podaniu Larsa-Jørgena Salvesena. Trenerzy obu zespołów postanowili odświeżyć składy w drugiej minucie doliczonego czasu meczu, w drużynie Molde za Magnusa Wolffa wszedł Tobias Christensen, a w jedenastce Stromsgodseta Kristoffer Tokstad zmienił Aleksandra Stensetha. Drużynie Stromsgodseta zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem jedenastki Molde. Arbiter nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Jedni i drudzy wymienili po czterech zawodników w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę zespół Molde będzie miał szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jego rywalem będzie Mjøndalen IF. Tego samego dnia Valerenga Oslo zagra z jedenastką Stromsgodseta na jej terenie.