Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 46 razy. Zespół Molde wygrał aż 23 razy, zremisował 11, a przegrał tylko 12. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Magnus Wolff z Molde. Była to 37. minuta starcia. Wysiłki podejmowane przez zespół Molde w końcu przyniosły efekt bramkowy. W ostatniej minucie pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Leke James. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 11 zdobytych bramek. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Molde. W 61. minucie Aidan Barlow zastąpił Runara Espejorda. Chwilę później trener Molde postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 63. minucie zastąpił zmęczonego Erlinga Knudtzona. Na boisko wszedł Mathis Bolly, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Drużyna gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Molde, strzelając kolejnego gola. W 68. minucie skutecznym uderzeniem popisał się Mathis Bolly. Asystę zanotował Eirik Hestad. W 76. minucie Magnus Wolff został zmieniony przez Martina Skjelbreida, co miało wzmocnić drużynę Molde. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Mortena Pedersena na Daniela Berntsena. Na osiem minut przed zakończeniem meczu arbiter pokazał kartkę Lasse Nilsenowi, piłkarzowi gości. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Molde w 84. minucie spotkania, gdy Etzaz Hussain zdobył trzecią bramkę. Przy strzeleniu gola po raz kolejny asystę zaliczył Eirik Hestad. W 85. minucie w jedenastce Molde doszło do zmiany. Ohikhuaeme Omoijuanfo wszedł za Leke'a Jamesa. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 3-0. Zespół Tromso IF miał dziewięć szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. Drużyna Molde zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Piłkarze obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół Tromso IF w drugiej połowie dokonał dwóch zmian. 22 września jedenastka Tromso IF rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Stromsgodset IF. Natomiast 23 września Stabok IF będzie przeciwnikiem zespołu Molde w meczu, który odbędzie się w Bekkestui.