Od pierwszych minut jedenastka Mjondalen zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny Haugesund była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 60. minucie Olivier Occéan został zmieniony przez Jacoba Bergströma. Trener Haugesund postanowił zagrać agresywniej. W 65. minucie zmienił obrońcę Joakima Våge'a i na pole gry wprowadził napastnika Martina Samuelsena, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwa gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. A kibice Mjondalen nie mogli już doczekać się wprowadzenia Fredrika Brustada. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Tonny Brochmann. W 81. minucie Kevin Krygård został zmieniony przez Kristoffera Velde'a, co miało wzmocnić zespół Haugesund. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Sondre'a Lisetha na Williama Sella. Jedyną kartkę w meczu obejrzał Martin Samuelsen z Haugesund. Była to 84. minuta starcia. Arbiter nie ukarał zawodników Mjondalen żadną kartką, natomiast piłkarzom gospodarzy przyznał jedną żółtą. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Natomiast zespół Mjondalen w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna Haugesund będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Brann Bergen. Natomiast 22 września Rosenborg Trondheim zagra z drużyną Mjondalen na jej terenie.