Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 15 razy. Jedenastka Molde wygrała aż siedem razy, zremisowała cztery, a przegrała tylko cztery. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Jedynego gola meczu strzelił Marc Vales dla zespołu Viking. Bramka padła w tej samej minucie. Sytuację bramkową stworzył Enric Vallès. Między 24. a 34. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom gospodarzy. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Viking. W 56. minucie Martin Skjelbreid został zastąpiony przez Fredrika Aursnesa. W tej samej minucie w jedenastce Molde doszło do zmiany. Magnus Wolff wszedł za Tobiasa Christensena. Trener Molde wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Eirika Hestada. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Ola Brynhildsen. W 59. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Marca Vales'a z Viking, a w 66. minucie Sheriffa Sinyana z drużyny przeciwnej. Chwilę później trener Viking postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 68. minucie na plac gry wszedł Erik Næsbak, a murawę opuścił Deyver Vega. W 84. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Enrica Vallèsa z Viking, a w 89. minucie Eirika Hestada z drużyny przeciwnej. W drugiej połowie nie padły bramki. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia przyznał pięć żółtych kartek piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom Viking pokazał dwie. Obie jedenastki wymieniły po czterech graczy w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę zespół Viking zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie Odd Grenland Skien. Natomiast 4 października Stromsgodset IF będzie przeciwnikiem drużyny Molde w meczu, który odbędzie się w Drammen.