Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia przyznał Håkonowi Evjenowi z jedenastki gości. Była to 36. minuta pojedynku. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Na początku drugiej połowy to piłkarze Sarpsborg otworzyli wynik. W 55. minucie na listę strzelców wpisał się Kristoffer Zachariassen. Bramka padła po podaniu Mustafy Abdellaoue. W 63. minucie za Gaute Vettiego wszedł Matti Lund. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy arbiter pokazał kartkę Patrickowi Bergowi, zawodnikowi gości. W 72. minucie w zespole Fka Bodo/Glimt doszło do zmiany. Endre Kupen wszedł za Vegarda Leikvolla. W 73. minucie Isidoro został zmieniony przez Mortena Konradsena, co miało wzmocnić jedenastkę Fka Bodo/Glimt. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Mustafę Abdellaoue na Ole Halvorsena. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Sarpsborg: Mustafie Abdellaoue w 74. i Magnarowi Oedegaardowi w 77. minucie. Piłkarze gości otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. Na siedem minut przed zakończeniem starcia wynik ustalił Ulrik Saltnes. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Amor Layouni. W 85. minucie arbiter wręczył kartkę Mattiemu Lundowi z Sarpsborg. Kibice Fka Bodo/Glimt nie mogli już doczekać się wprowadzenia Jensa Haugego. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 16 razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Philip Zinckernagel. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry w jedenastce Sarpsborg doszło do zmiany. Kristoffer Larsen wszedł za Jørgena Stranda. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Sędzia pokazał trzy żółte kartki zawodnikom Sarpsborg, natomiast piłkarzom gości wręczył dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę zespół Sarpsborg zawalczy o kolejne punkty w Drammen. Jego przeciwnikiem będzie Stromsgodset IF. Natomiast 26 sierpnia Valerenga Oslo zagra z zespołem Fka Bodo/Glimt na jego terenie.