Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Eirikowi Valli z jedenastki gości. Była to 45. minuta meczu. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Arbiter wręczył żółte kartki zawodnikom Haugesund: Torbjørnowi Kallevågowi w 48. i Ibrahimie Koné w 55. minucie. Trener Haugesund wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Martina Samuelsena. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Ibrahima Koné. W 68. minucie za Kristoffera Velde'a wszedł Thore Pedersen. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Ranheim doszło do zmiany. Olaus Skarsem wszedł za Øyvinda Storflora. Jedyną bramkę meczu zdobył Eirik Valla dla zespołu Ranheim. Bramka padła w tej samej minucie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Magnus Blakstad. W 80. minucie Ivar Furu został zmieniony przez Torbjørna Heggema, co miało wzmocnić drużynę Ranheim. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Torbjørna Kallevåga na Joakima Våge'a. Po chwili trener Ranheim postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 86. minucie na plac gry wszedł Sondre Sørløkk, a murawę opuścił Eirik Valla. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia przyznał dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom Ranheim pokazał jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 18 sierpnia jedenastka Ranheim zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Molde FK. Tego samego dnia Valerenga Oslo będzie gościć zespół Haugesund.