Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 37 razy. Zespół Valerengi wygrał aż 12 razy, zremisował 18, a przegrał tylko siedem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Valerengi w drugiej minucie spotkania, gdy Matthías Vilhjálmsson strzelił pierwszego gola. Przy zdobyciu bramki asystował Ivan Näsberg. Piłkarze Fka Bodo/Glimt w końcu odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 35. minucie Jens Hauge wyrównał wynik meczu. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Sytuację bramkową stworzył Philip Zinckernagel. Dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę Fka Bodo/Glimt przyniosły efekt bramkowy. W 45. minucie na listę strzelców wpisał się Kasper Junker. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 11 strzelonych goli. Bramka padła po podaniu Jensa Haugego. W 55. minucie w jedenastce Valerengi doszło do zmiany. Sam Adekugbe wszedł za Herolinda Shalę. W 57. minucie za Fredrika Bjørkana wszedł Aleksander Foosnæs. W 63. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Kaspra Junkera z Fka Bodo/Glimt, a w 69. minucie Christiana Dahlego z drużyny przeciwnej. Chwilę później trener Valerengi postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 72. minucie na plac gry wszedł Benjamin Stokke, a murawę opuścił Bård Finne. Drużyna Fka Bodo/Glimt długo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to 30 minut, zespół gospodarzy doprowadził do remisu. Gola strzelił Aron Dønnum. Asystę przy bramce zaliczył Osame Sahraoui. W 78. minucie sędzia pokazał kartkę Sondre'owi Brunstadowi z Fka Bodo/Glimt. Trener Fka Bodo/Glimt wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Victora Boniface'a. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 11 razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Kasper Junker. W 87. minucie Sondre Brunstad został zmieniony przez Olę Solbakken, a za Philipa Zinckernagla wszedł na boisko Sammy Skytte, co miało wzmocnić jedenastkę Fka Bodo/Glimt. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Osame Sahraouiego na Odina Holma. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry arbiter ukarał kartką Magnusa Lekvena, piłkarza gospodarzy. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-2. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Zawodnicy obu drużyn obejrzeli po dwie żółte kartki. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół Fka Bodo/Glimt w drugiej połowie dokonał czterech zmian. Już w najbliższą niedzielę drużyna Fka Bodo/Glimt zawalczy o kolejne punkty w Bekkestui. Jej przeciwnikiem będzie Stabok IF. Tego samego dnia IK Start Kristiansand będzie gościć drużynę Valerengi.