Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 49 starć jedenastka Valerengi wygrała 21 razy i zanotowała 16 porażek oraz 12 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Brannu w dziewiątej minucie spotkania, gdy Kristoffer Barmen strzelił z karnego pierwszego gola. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Robertowi Taylorowi z Brannu. Była to 30. minuta pojedynku. Zawodnicy gości nawiązali walkę i doprowadzili do remisu jeszcze w pierwszej połowie. W 31. minucie gola wyrównującego strzelił z rzutu karnego Bård Finne. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Trener Valerengi postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Benjamin Stokke, a murawę opuścił Ivan Näsberg. Niedługo po przerwie drużyna Valerengi trafiła do bramki rywala. W 47. minucie Bård Finne dał prowadzenie swojemu zespołowi z karnego. W 60. minucie Daniel Pedersen został zastąpiony przez Fredrika Haugena. Na pół godziny przed końcowym gwizdkiem w drużynie Brannu doszło do zmiany. Jon-Helge Tveita wszedł za Roberta Taylora. W 70. minucie sędzia przyznał kartkę Feliksowi Hornowi z zespołu gości. Kibice Brannu nie mogli już doczekać się wprowadzenia Erlenda Hustada. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Daouda Bamba. W 71. minucie Ruben Kristiansen został zmieniony przez Thomasa Grøgaarda, co miało wzmocnić jedenastkę Brannu. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Arona Dønnuma na Deyvera Vegę oraz Bårda Finne'a na Ousmane'a Camarę. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Valerenga: Ousmane'owi Camarze w 83. minucie i Kristofferowi Klaessonowi w czwartej minucie doliczonego czasu spotkania. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-2. Zespół Brannu zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom Brannu, natomiast zawodnikom gości pokazał trzy. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Natomiast drużyna Valerengi w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą niedzielę jedenastka Valerengi będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Sandefjord Fotball. Natomiast 9 sierpnia Mjøndalen IF zagra z zespołem Brannu na jego terenie.