Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 37 razy. Zespół Stabok wygrał aż 17 razy, zremisował 11, a przegrał tylko dziewięć. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu to piłkarze Fka Bodo/Glimt otworzyli wynik. W 12. minucie bramkę zdobył Ulrik Saltnes. Asystę przy golu zaliczył Philip Zinckernagel. Jedenastka Stabok ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna gości, zdobywając kolejną bramkę. W 18. minucie na listę strzelców wpisał się Kasper Junker. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 10 strzelonych goli. Prawie natychmiast Mats Solheim wywołał eksplozję radości wśród kibiców Stabok, zdobywając bramkę w 23. minucie meczu. Przy strzeleniu gola pomógł Oliver Edvardsen. W 41. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Philipa Zinckernagla z Fka Bodo/Glimt, a w 45. minucie Andreasa Hanchego-Olsena z drużyny przeciwnej. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w 54. minucie, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Sondre'owi Brunstadowi i Oliverowi Edvardsenowi. Dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę Stabok przyniosły efekt bramkowy. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu wynik ustalił Kornelius Hansen. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Tortol Lumanza. W 65. minucie sędzia przyznał kartkę Mariusowi Lode'owi z zespołu gości. W 67. minucie Erik Botheim został zastąpiony przez Kosuke'a Kinoshitę. Na 22 minuty przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce Stabok doszło do zmiany. Magnus Strandman wszedł za Olivera Edvardsena. A trener Fka Bodo/Glimt wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Sammego Skyttego. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Sondre Brunstad. Niedługo później trener Stabok postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 84. minucie na plac gry wszedł Jesper Isaksen, a murawę opuścił Tortol Lumanza. Trenerzy obu zespołów postanowili odświeżyć składy w 87. minucie, w jedenastce Fka Bodo/Glimt za Kaspra Junkera wszedł Victor Boniface, a w drużynie Stabok Kornelius Hansen zmienił Yawa Ihlego. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 2-2. Przewaga jedenastki Fka Bodo/Glimt w posiadaniu piłki była ogromna (63 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze tylko zremisowali. Arbiter w pierwszej połowie pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom Fka Bodo/Glimt, natomiast w drugiej dwie. Piłkarze gospodarzy dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej dostali tyle samo. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Natomiast jedenastka Fka Bodo/Glimt w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Już w najbliższą niedzielę zespół Fka Bodo/Glimt zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Sarpsborg 08 FF. Tego samego dnia Rosenborg Trondheim będzie gościć jedenastkę Stabok.