Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 21 pojedynków jedenastka Skien wygrała dziewięć razy i zanotowała sześć porażek oraz sześć remisów. Już w pierwszych minutach drużyna Skien próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Trzeba było trochę poczekać, aby Jørgen Strand wywołał eksplozję radości wśród kibiców Sarpsborg , zdobywając bramkę w 21. minucie meczu. To pierwszy gol tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Przy strzeleniu gola pomagał Kristoffer Zachariassen. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Sarpsborg. Drugą połowę zespół Skien rozpoczął w zmienionym składzie, za Jone'a Samuelsena wszedł Markus Kaasa. W 48. minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Jørgen Strand z Sarpsborg. Bramka padła po podaniu Larsa-Jørgena Salvesena. Jedyną kartkę w meczu sędzia przyznał Fredrikowi Sembowi z jedenastki gości. Była to 71. minuta pojedynku. W 72. minucie Lars-Jørgen Salvesen został zastąpiony przez Steffena Lie. W 79. minucie Elbasan Rashani został zmieniony przez Tobiasa Lauritsena, co miało wzmocnić drużynę Skien. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Jørgena Stranda na Kristoffera Larsena. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 2-0. Przewaga jedenastki Skien w posiadaniu piłki była ogromna (64 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. Arbiter nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom Skien wręczył jedną żółtą. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Zespół Skien w drugiej połowie także dokonał dwóch zmian. Już w najbliższą niedzielę jedenastka Sarpsborg będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Valerenga Oslo. Tego samego dnia FK Haugesund zagra z drużyną Skien na jej terenie.