Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 45 razy. Zespół Molde wygrał aż 23 razy, zremisował 11, a przegrał tylko 11. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Tromso IF w pierwszej minucie spotkania, gdy Magnus Andersen strzelił pierwszego gola. Asystę przy bramce zaliczył Lasse Nilsen. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie otrzymał Mikael Norø z Tromso IF. Była to 45. minuta meczu. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Tromso IF. Drużyna Molde ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gospodarzy, strzelając kolejnego gola. W 47. minucie na listę strzelców wpisał się Robert Taylor. Asystę zaliczył Onni Valakari. W 51. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Mikael Norø z zespołu gospodarzy i musiał opuścić boisko. Wcześniejszą kartkę ten zawodnik dostał w pierwszej minucie doliczonego czasu. W 52. minucie sędzia wskazał na jedenasty metr, ale bramkarz wykazał się świetną interwencją broniąc strzał. Niewykorzystany karny na pewno nie pomógł drużynie w odbudowywaniu morale. W 54. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Gudmunda Kongshavna z Tromso IF, a w 59. minucie Martina Bjørnbaka z drużyny przeciwnej. Kibice Molde nie mogli już doczekać się wprowadzenia Leke'a Jamesa. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Erling Knudtzon. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić kontaktowego gola. W 68. minucie Daniel Berntsen został zmieniony przez Runara Espejorda. W 69. minucie żółtą kartkę obejrzał Eirik Hestad z zespołu gości. W 79. minucie Kristoffer Haraldseid został zmieniony przez Mattiasa Mostroema, co miało wzmocnić drużynę Molde. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Roberta Taylora na Marcusa Pedersena. Niedługo później trener Tromso IF postanowił bronić wyniku. W pierwszej minucie doliczonego czasu pojedynku postawił na defensywę. Za pomocnika Onniego Valakariego wszedł Artem Sokol, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gospodarzy utrzymać prowadzenie. Piłkarze gości w końcu odpowiedzieli zdobyciem bramki. Trzy minuty później wynik ustalił Lunan Gabrielsen. Przy zdobyciu bramki asystował Magnus Wolff. Zespołowi Molde zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem drużyny Tromso IF. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność zespołu Tromso IF, który potrzebował tylko czterech celnych strzałów, żeby dwa razy pokonać bramkarza rywali. Przewaga drużyny Molde w posiadaniu piłki była ogromna (63 procent), niestety, pomimo takiej przewagi zespół poniósł porażkę. Drużyna Molde zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Sędzia wręczył dwie żółte kartki oraz jedną czerwoną zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Molde przyznał dwie żółte. Zespół Tromso IF w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Obie drużyny będą miały trzytygodniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 16 czerwca zespół Molde rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Ranheim Fotball. Natomiast 17 czerwca Stabok IF będzie rywalem drużyny Tromso IF w meczu, który odbędzie się w Bekkestui.