Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 29 meczów jedenastka Stabok wygrała 12 razy i zanotowała 10 porażek oraz siedem remisów. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter przyznał Kevinowi Kabranowi z IK Start. Była to 40. minuta meczu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 57. minucie Hugo Vetlesen został zastąpiony przez Magnusa Strandmana. Trener Stabok postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Romaina Galla i na pole gry wprowadził napastnika Olivera Edvardsena, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwa gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Od 58 minuty boisko opuścili zawodnicy IK Start: Martin Ramsland, Eman Marković, Kevin Kabran, Isaac Twum, na ich miejsce weszli: Steffen Lie, Mikael Ugland, Espen Fjone, Kasper Skaanes. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Erika Botheima, Emila Bohinena zajęli: Filip Valenčič, Kosuke Kinoshita. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom IK Start: Emanowi Markoviciowi w 62. i Isaacowi Twumowi w 84. minucie. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter nie ukarał piłkarzy Stabok żadną kartką, natomiast zawodnikom gospodarzy przyznał trzy żółte. Oba zespoły wymieniły po czterech zawodników w drugiej połowie. Już w najbliższą środę jedenastka IK Start zawalczy o kolejne punkty w Ålesundzie. Jej rywalem będzie Aalesunds Fk. Natomiast w czwartek Fk Bodo/Glimt zagra z jedenastką Stabok na jej terenie.