Od początku meczu, aż do przerwy, próby rozgrywania piłki nie przynosiły efektów po obu stronach. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 47. minucie sędzia pokazał kartkę Sebastianowi Ernstowi z Hannoveru 96. W 49. minucie do własnej bramki trafił zawodnik Hannoveru 96 Simon Falette. Jedenastka gości nie zraziła się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 55. minucie wynik ustalił Marvin Ducksch. Asystę zanotował Sei Muroya. W 67. minucie za Florenta Musliję wszedł Linton Maina. Trener Hannoveru 96 postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Sebastiana Kerka i na pole gry wprowadził napastnika Hendrika Weydandta. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W 70. minucie arbiter ukarał kartką Maximiliana Eggesteina, zawodnika gospodarzy. Niedługo później trener ”Zielono-Białych” postanowił bronić wyniku. W 89. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Niklasa Schmidta wszedł Christian Groß, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gospodarzy utrzymać remis. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-1. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Zespół Werderu w drugiej połowie wymienił czterech graczy. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę zespół Hannoveru 96 zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie FC Hansa Rostock. Tego samego dnia Düsseldorfer TuS Fortuna 1895 będzie gościć jedenastkę Werderu.